Łon, RPP: Aktywność gospodarcza się poprawi w 2017 r.

Przy dalszym hamowaniu wzrostu gosp. nie należy wykluczać niestandardowych instrumentów NBP, w tym zaangażowania NBP w rynek kapitałowy; to jednak rozważania jedynie teoretyczne – mówi Eryk Łon, członek RPP.

W kolejnych kwartałach nastąpi w Polsce poprawa aktywności gospodarczej – ocenił Eryk Łon. Dodał, że w przypadku dalszego hamowania wzrostu PKB nie należy wykluczać możliwości skorzystania z innych – także niestandardowych – instrumentów NBP, w tym zaangażowania Banku w rynek kapitałowy. Zdaniem Łona, ze względu na pozytywne oczekiwania dotyczące gospodarki, są to jednak rozważania jedynie teoretyczne.

„Wydaje się (…), że po przejściowym wyhamowaniu aktywności gospodarczej, w kolejnych kwartałach dojdzie do poprawy w tym względzie” – napisał w przesłanym PAP komentarzu Łon.

Jego zdaniem, za poprawą przyszłej aktywności gospodarczej przemawia poprawa na rynku pracy, dobre nastroje konsumentów, pozytywne efekty programu 500+ oraz spadek skłonności do emigracji.

„Nie można natomiast wykluczyć, że gdyby tendencje wzrostowe uległy dalszemu wyhamowaniu, to bank centralny stanąłby przed ważnym dylematem: +co robić?+. W takiej sytuacji nie należałoby wykluczać zastosowania różnych, także niestandardowych, instrumentów. Być może warto by zastanowić się nad możliwością aktywności NBP na rynku kapitałowym. Na razie są to rozwiązania czysto teoretyczne. Zakładam bowiem, że aktywność gospodarcza zacznie się wkrótce poprawiać” – dodał.

W ocenie Łona, wzrosty cen akcji na największych rynkach światowych stwarzają szansę na wzrost popytu na polski eksport, zarówno do krajów gospodarek rozwiniętych jak i wschodzących.

„Co bardzo ważne, z uwagi na pewne osłabienie kursu złotego w ostatnich kilku miesiącach, eksport jest wedle badań NBP wysoce opłacalny. Dzięki temu mogą dalej poprawiać się wyniki finansowe przedsiębiorstw, co może sprzyjać aktywizacji nakładów inwestycyjnych oraz wzrostowi liczby osób zatrudnionych” – napisał.

Łon pozytywnie ocenił skutki procesu repolonizacji banków.

„Proces ten jest korzystny dlatego, że wówczas pojawia się szansa na to, aby banki działające w Polsce w większym stopniu znajdowały się pod kontrolą kapitału rodzimego. Dzięki temu centra decyzyjne tych banków znajdować się będą w Polsce. Z tego punktu widzenia cieszy odzyskanie polskiej kontroli nad bankiem Pekao SA” – napisał.

Zwrócił uwagę, że w świetle danych GUS o wynikach sektora bankowego za 3 kwartały 2016 r., wprowadzenie podatku bankowego „nie stanowiło raczej dla banków istotnego negatywnego szoku”.

„Ponadto dzięki wpływom z tego podatku, a przede wszystkim dzięki poprawie ściągalności podatków, sytuacja budżetowa może kształtować się korzystnie” – napisał.

Według danych GUS, zysk netto sektora bankowego w okresie I-III kw. 2016 r. wyniósł 11,4 mld zł, czyli był o 0,3 proc. wyższy rdr.

„Z danych o sytuacji budżetowej wynika, że deficyt budżetowy jest stosunkowo niski i nie wykluczam, że także i z tego powodu jedna z agencji ratingowych podwyższyła ostatnio perspektywy ratingu dla Polski (…). Podwyższenie owego ratingu może powodować, iż inwestorzy zagraniczni będą skłonni w perspektywie kilku, a może nawet kilkunastomiesięcznej, zwiększać swoje zaufanie do perspektyw rozwoju naszej gospodarki” – dodał Łon.

Na początku stycznia, agencja Standard & Poor’s utrzymała rating Polski na poziomie „BBB plus” i podniosła perspektywę do stabilnej z negatywnej.

nik/asa


Artykuły powiązane