Rynki szykują się na scenariusz bez obniżek stóp proc. w USA

Obawy przed odbiciem inflacji zmuszają inwestorów do przygotowania się na scenariusz, z którym niewielu spodziewało się zmierzyć w 2024 r. – to może być rok bez obniżek stóp procentowych w USA – uważają eksperci cytowani przez agencję Reuters.

Obawy te nabrały jeszcze większego znaczenia po środowych solidnych danych o cenach konsumpcyjnych. Rynki kontraktów terminowych pokazują obecnie, że inwestorzy oczekują, że stopy procentowe spadną w tym roku o zaledwie 40 punktów bazowych, w porównaniu z 150 punktami bazowymi wycenianymi na początku 2024 r.

Słabnąca perspektywa obniżek stóp procentowych stanowi dylemat dla uczestników rynku, którzy w ciągu ostatnich kilku miesięcy gromadzili akcje i obligacje w nadziei na złagodzenie polityki monetarnej przez Fed.

Ekonomiści Barclays obecnie widzą obniżkę stóp procentowych przez Fed tylko raz w 2024 r., o 25 punktów bazowych, po opublikowaniu w środę wyższych od oczekiwań danych o indeksie cen konsumpcyjnych (CPI).

Ceny konsumpcyjne (CPI – consumer price index) w USA w marcu wzrosły o 3,5 proc. w ujęciu rdr, a mdm wzrosły o 0,4 proc. Oczekiwano +3,4 proc. rdr i +0,3 proc. mdm. Inflacja bazowa, czyli wskaźnik, który nie uwzględnia cen paliw i żywności, wzrosła w marcu o 0,4 proc. mdm i 3,8 proc. rdr. Oczekiwano +0,3 proc. mdm i +3,7 proc. rdr.

„W związku z tym, że ta publikacja prawdopodobnie podważy zaufanie FOMC, że inflacja zmierza trwale w kierunku 2 proc., dostosowujemy nasze nastawienie do podstawowych stóp procentowych. Nie sądzimy już, by FOMC czuł się komfortowo, inicjując cięcia na co drugim posiedzeniu od czerwca. Zamiast tego spodziewamy się tylko jednej obniżki o 25 pb. we wrześniu 2024 r.” – napisano w nocie.

W ocenie Barclays, spowolnienie inflacji do czerwca do 0,2 proc. dla inflacji bazowej PCE powinno otworzyć drzwi do wrześniowej obniżki, jest również prawie tak samo prawdopodobne, że obniżka może zostać przesunięta na grudzień, „zwłaszcza jeśli postęp dezinflacyjny okaże się wolniejszy niż oczekiwano”.

Reuters przypomina, że inwestorzy ucieszyli się, gdy prezes Fed Jerome Powell potwierdził w grudniu ub. roku oczekiwania dotyczące zwrotu Fed w kierunku obniżek stóp, a decydenci polityczni zaplanowali redukcję kosztów finansowania zewnętrznego o 75 punktów bazowych na 2024 r., chociaż perspektywa ta była uzależniona od dalszego schładzania się inflacji.

Od tego czasu indeks S&P 500 zwiększył wartość rynkową o około 4,7 bln dol. i wspiął się do rekordowych poziomów, ponieważ inwestorzy obstawiają scenariusz miękkiego lądowania, w którym Fed był w stanie okiełznać inflację bez szkody dla wzrostu gospodarczego.

Miesiące mocnych danych sprawiły jednak, że niektórzy inwestorzy zastanawiają się, czy ekscytacja związana z pivotem nie była przedwczesna. Obawy te były wyraźnie widoczne na rynku obligacji, gdzie w ostatnich tygodniach rentowności systematycznie rosły.

Tim Murray, strateg ds. rynków kapitałowych w T. Rowe Price, powiedział, że wycofuje się ze stałych dochodów, obawiając się, że możliwe odbicie inflacyjne może osłabić przyszłe przepływy pieniężne obligacji.

„Obligacje są naprawdę dobrym zabezpieczeniem przed recesją, ale nie są zbyt dobrym zabezpieczeniem przed inflacją” – powiedział Murray, cytowany przez Reutersa.

Rick Rieder, dyrektor ds. inwestycji globalnych instrumentów o stałym dochodzie w BlackRock zmniejszył ekspozycję na stopy procentowe niektórych portfeli, które prowadzi, w tym funduszu BlackRock Flexible Income ETF o wartości 2,7 mld dol., otwiera nową kartę, sprzedając niektóre obligacje o krótszych i dłuższych terminach zapadalności, które mogą ucierpieć mocniej, jeśli stopy procentowe wzrosną.

Z kolei amerykański gigant obligacji PIMCO podniósł swoją ekspozycję na stopę procentową, wierząc, że obligacje stały się bardziej uczciwie wycenione po ostatniej wyprzedaży. Firma obniżyła w zeszłym tygodniu prognozę obniżki stóp procentowych po mocnych danych z amerykańskiego rynku pracy.

Scott Wren, starszy strateg ds. rynków globalnych w Wells Fargo Investment Institute, powiedział, że jego firma czeka na cofnięcie się akcji, aby zainwestować w nie kapitał.

„Następny ruch Fed jest w dół, ale na to trzeba będzie poczekać” – powiedział Wren.

Stratedzy Citi, analizując historyczną relację między akcjami a rentownościami, stwierdzili w nocie w środę późnym wieczorem, że wycena obniżek Fed o około 50 do 75 punktów bazowych i rentowność 10-letnich obligacji wzrośnie o 5–35 punktów bazowych w ciągu najbliższych czterech do pięciu tygodni, co poważnie zaszkodzi akcjom.

Dla Bryanta VanCronkhite’a, starszego menedżera portfela w firmie zarządzającej aktywami Allspring, ciągły wzrost cen surowców może stanowić poważne ryzyko dla akcji, ponieważ może przyspieszyć inflację i obniżyć ceny stóp procentowych. Uważa on, że rynki znajdują się w punkcie, w którym trudno jest przewidzieć następny ruch na akcjach.

„Szczerze mówiąc, nie wiem, czy będzie to wzrost o 10 proc., czy spadek o 10 proc.” – powiedział.

„Wyższy niż oczekiwano odczyt inflacji może doprowadzić do poważnego cofnięcia po wzrostach na rynku w 2024 r.” – uważa Quincy Krosby, główny globalny strateg w LPL Financial.

„Rynek jest coraz bardziej zaniepokojony tym, że inflacja pozostaje bardziej uporczywa, a może nawet utknęła w trajektorii spadkowej” – powiedział Krosby.

„Nad rynkami unosi się powiew stagflacji, jeśli Fed rozpocznie cykl luzowania polityki pieniężnej bez przyspieszania ścieżki spadkowej przez inflację” – dodał.

Raport o inflacji w marcu pojawia się w momencie, gdy rynki są na krawędzi, a członkowie Fed wyrażają ostrożność co do krótkoterminowego kierunku polityki pieniężnej. Decydenci banków centralnych ponawiają apele o cierpliwość w zakresie obniżania stóp procentowych, twierdząc, że nie widzieli wystarczających dowodów na to, że inflacja jest na solidnej ścieżce powrotu do celu 2 proc. rocznie.

„Te miesięczne odczyty zniweczyły wszelkie pozostałe nadzieje na obniżkę stóp procentowych przez Fed już w maju” – powiedział, cytowany w nocie Richard Carter, szef badań nad stałym oprocentowaniem w Quilter Cheviot.

„Rynki nadal mają nadzieję na obniżkę stóp procentowych tego lata, ale Fed będzie szukał spójnych oznak dezinflacji w nadchodzących miesiącach, zanim podejmie decyzję” – dodał.

pr/ osz/

 


Artykuły powiązane

Nowe wyzwania prezesa Banku Japonii

Kategoria: Analizy
Zagadnienie łagodzenia polityki pieniężnej w otoczeniu wysokiej inflacji to jedno z szeregu wyzwań, w obliczu którego stoi nowy prezes Banku Japonii
Nowe wyzwania prezesa Banku Japonii

Ekonomiści pobłądzeni w krytyce NBP

Kategoria: Trendy gospodarcze
Dwaj członkowie pierwszej RPP przystąpili do boju w kampanii przed sejmowym głosowaniem nad kandydatem na stanowisko prezesa NBP i w dwudziestu punktach sformułowali swoją – jakżeby inaczej, sążniście negatywną – opinię o polityce pieniężnej realizowanej przez RPP czwartej kadencji (Bogusław Grabowski i Jerzy Pruski, Bankructwo polityki pieniężnej? Rzeczpospolita 27.04.2022).
Ekonomiści pobłądzeni w krytyce NBP

Jak Stany Zjednoczone radziły sobie wcześniej z wysoką inflacją

Kategoria: Analizy
Aktualna inflacja w USA pozostaje blisko poziomów z okresu czarnej dekady bankowości centralnej, czyli lat siedemdziesiątych. Czy odpowiedzialnością za wysoką inflację z tamtych czasów możemy obarczyć szoki podażowe?
Jak Stany Zjednoczone radziły sobie wcześniej z wysoką inflacją