Dominującym elementem lipcowej projekcji inflacji i PKB jest sytuacja w strefie euro – powiedział Piotr Szpunar, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP.
„Spowolnienie w strefie euro wydaje się być dość silne. Mimo pewnego odbicia koniunktury w I kw. 2019 r., jak się wsłuchać w wypowiedzi oficjeli, w tym z EBC, to one są pełne niepokoju (…) ryzyko dla wzrostu, nawet w odczuciu czynników oficjalnych jest dość wysokie. (…) Mamy pewną rewizję wzrostu w strefie euro w dół, ale ona jest dość symboliczna. (…) Natomiast ryzyko dla tej projekcji (wzrostu w eurolandzie – PAP) w dół jest bardzo, bardzo wysokie” – powiedział.
NBP opublikował najnowszy raport o inflacji. Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada wzrost PKB w 2019 r. na poziomie 4,5 proc., w 2020 r. na poziomie 4,0 proc., a w 2021 r. na poziomie 3,5 proc. Ścieżka dla inflacji kształtuje się odpowiednio na poziomie: 2,0 proc., 2,9 proc. oraz 2,6 proc. Inflacja bazowa ma zaś wynieść 1,7 proc. w 2019 r., 2,4 proc. w 2020 r. oraz 2,3 proc. w 2021 r.
tus/pat/osz/
W styczniu 2020 roku Wielka Brytania formalnie opuściła Unię Europejską. Oczekiwane korzyści z brexitu, poza odzyskaniem suwerenności w zakresie kształtowania prawa i zewnętrznych relacji gospodarczych, jednak się nie zmaterializowały. Widoczny jest natomiast spadek wydajności i konkurencyjności brytyjskiej gospodarki, co wpływa także na kondycję rynku pracy.
