Łagodzenie ilościowe pogłębiło stagflację

W jaki sposób wyższa cena ropy i surowców przemysłowych ma pomóc konkurencyjności amerykańskiej gospodarki?
Łagodzenie ilościowe pogłębiło stagflację

Alan Reynolds, for. Cato Institute

Rok temu, prezes Fed Ben Bernanke wyjaśnił dlaczego potrzebna jest druga runda łagodzenia ilościowego. „Najlepszy sposób na to aby dostarczyć gospodarce dodatkową porcję pobudzenia monetarnego polega na zakupie papierów wartościowych o dłuższych terminach wykupu” powiedział, co jakoby miało „obniżyć koszty kredytu”

Jednak rynek obligacji zareagował podnosząc długoterminowe stopy procentowe. Rentowność 10-letnich obligacji, która wynosiła 2,57 proc. rok temu, wzrosła do 3,68 proc. w lutym 2011 i nie opadła poniżej 3 proc. w czerwcu gdy QE2 dobiegało końca. Ceny ropy naftowej, która rok temu wynosiła 72,91 dolarów za baryłkę, pozostawała na poziomie powyżej 100 dolarów od marca do połowy czerwca i nie obniżyła się zanim zakończono drugiej rundy łagodzenia ilościowego i dolar przestał się osłabiać.

Kiedy Bernanke rok temu zapowiadał QE2, euro kosztowało 1,27 dolara. Do 10 czerwca 2011, – 15 dni przed zakończeniem QE2, dolar stracił około 15 proc. względem euro. W tym samym czasie indeks cen surowców tygodnika Economist wzrósł o 50,9 proc. w dolarach (ale tylko 22,8 proc. w euro). W jaki sposób wyższa cena ropy i surowców przemysłowych ma pomóc konkurencyjności amerykańskiej gospodarki?

Łagodzenie ilościowe okazało się anty-stymulusem, który pobudził tylko koszty utrzymania i koszty produkcji. Dobre posunięcie.

Cały artykuł na stronach Wall Street Journal.

Alan Reynolds, for. Cato Institute

Tagi