Jak wyliczył ośrodek CEBR gospodarka brytyjska mierzona nominalnym produktem krajowym jest już większa od francuskiej, m.in. dzięki zmianie reguł Eurostatu, które zaczęły uwzględniać także prostytucję i handel narkotykami. Te dwa rynki są wyceniane w Wielkiej Brytanii w sumie na ponad 12 miliardów funtów; Francja nie uznała nowych reguł. Nadto, gospodarka brytyjska znacznie szybciej się rozwija w tym roku niż francuska, a różnica będzie się powiększać na jej korzyść także w kolejnych latach.
Z prognoz CEBR wynika także, że gospodarka Indii wyprzedzi brytyjską w 2018, a japońską w 2025 roku i stanie się trzecią co do wielkości na świecie. Polska aktualnie na 22 miejscu, w tym roku traci nominalnie do wyprzedzających ją Szwajcarii i Szwecji. Jednak za 10 lat awansuje na 20 pozycję, wyprzedzając Szwajcarię i Holandię.
O prognozach CEBR pisze Telegraph. A tabele CEBR dla 2014, 2019, 2024 i 2030 roku można znaleźć >>> tutaj.
Wydobycie ropy w Arktyce jest coraz mniej prawdopodobne. Przy cenie 60-80 dolarów za baryłkę kolejne firmy zawieszają lub rezygnują z dalszych poszukiwań. Do marca decyzję ma podjąć Shell, który utopił już w Morzu Arktycznym 6 miliardów dolarów. Jeżeli i on się wycofa, praktycznie będzie to oznaczało rezygnację z prób wydobycia ropy w Arktyce na wiele dziesiątków lat.
Długie story o grafenie można znaleźć w New Yorkerze. Pokazuje ono, jakie są problemy ze stworzeniem zastosowania dla niezwykłych jego właściwości, a z drugiej strony, jakie i gdzie prowadzone są prace naukowe i badawcze oraz kto inwestuje w grafen. Podobnie jak w wielu innych publikacjach światowych o grafenie, w tekście nie ma nic na temat podobno rewelacyjnej polskiej technologii jego otrzymywania.
Chińczyk potrafi. W Chinach coraz więcej jest winnic, a kraj ten wyprzedził Australię i stał się 7 na świecie producentem wina. Jakość najlepszych win chińskich zaczynają doceniać zawodowi kiperzy; coraz więcej Francuzów pracuje tam nad doskonaleniem odmian.
Singapur po raz kolejny znalazł się w awangardzie technologiczno–ekonomicznej. Od przyszłego roku do ruchu w jednej z dzielnic Singapuru zostaną dopuszczone pojazdy bez kierowcy.
Wprawdzie Rosja ogłosiła koniec kryzysu rubla, ale wydaje się, że nieco przedwcześnie. Z danych, które podaje Telegraph wynika, że w ciągu roku ubytki budżetu Rosji tylko z tytułu eksportu surowej ropy wyniosą ok. 80 mld dolarów i znacznie więcej, jeśli uwzględnić także produkty rafinowane.
Z kolei Anastasia Nesvetailova z City University w Londynie pisze o pierwszej operacji ratunkowej wobec rosyjskiego banku przeprowadzonej przez centralny bank Rosji. Chodzi o Trust Bank – koszt dofinansowania wyniósł 0,53 mld dolarów. Autorka uważa także, że obecny kryzys jest poważniejszy i ekonomicznie, i politycznie, niż ten sprzed 15 lat ze względu na więcej kanałów transmisji negatywnych wydarzeń do gospodarki. Nadto, jest to pierwszy kryzys stóp procentowych dla rosyjskich kredytobiorców. Z kolei Standard & Poor zapowiedział kilka dni temu prawdopodobną weryfikację w styczniu ratingu Rosji z najniższego poziomu inwestycyjnego do śmieciowego.
Ciekawe, jaki będzie ciąg dalszy zerwania przez PGE kontraktu z brytyjską firmą WorleyParsons na badania lokalizacyjne dla polskiej elektrowni atomowej. Informacje medialne prezentują wyłącznie stanowisko polskiej strony i są mało przekonywujące, z kolei brytyjska firma nie publikuje na swojej stronie żadnej informacji na ten temat. Kontrakt wart był ponad 250 mln złotych.
Z wypowiedzi wicepremiera Janusza Piechocińskiego wynika, że przesądzone jest powołanie kolejnego państwowego Banku Eksport-Import. „Przyszły Bank Eksport-Import powinien zostać zasilony kwotą 1,5-2 mld zł z Polskich Inwestycji Rozwojowych (PIR) – uważa wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński – podaje portal wnp.pl. W listopadzie szef resortu gospodarki poinformował, że powstawanie banku jest już „w fazie realizacyjnej”. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych niejasna jest przyszłość tamtejszego Eximbanku, ze względu na coraz większy opór części kongresmenów przed istnieniem agencji de facto dotującej importerów amerykańskich towarów i konsumentów w innych krajach. We wrześniu Kongres przedłużył istnienie Eximbanku tylko do połowy 2015 roku.
Zupełnie nowe przykłady marnotrawstwa publicznego wzięte z Heritage Foundation. Na przykład amerykańska poczta zgubiła 37 leasingowanych ciężarówek, jedna część Medicare zapłaciła za te same medykamenty 120 mln dolarów, a inna 6 razy mniej, a agencja kosmiczna NASA wydała ćwierć miliona dolarów na badanie, jak deszcz wpływa na coroczną migrację krabów na wyspę Bożego Narodzenia. Oto straszliwe skutki jawności wydatków publicznych. U nas – nic z tych rzeczy. Jak się gazeta.pl chciała dowiedzieć, ile kosztuje co miesiąc utrzymanie fanaberii nazywającej się dla niepoznaki Port Lotniczy Radom, na którym nic nie ląduje, prokurent państwowej spółki zarządzającej lotniskiem wysłał dziennikarkę w kosmos.
Oryginalne podsumowanie Świąt w Instytucie Misesa. Dale Steinreich uzasadnia dlaczego Halloween ma posmak socjalizmu, a Boże Narodzenie jest kapitalistyczne. Otóż, w Halloween jakieś paskudne postacie przychodzą do ciebie, żądają twojej własności i jeszcze grożą, jeśli nie ulegniesz. Słowem działalność rządu w pigułce. Tymczasem Boże Narodzenie i cała jego otoczka to celebracja wolności, życia prywatnego, dobrowolnych kontraktów, chwila oddechu od polityzacji życia połączona z wydarzeniami charytatywnymi.
Na deser coś z życia dworców PKP. Agencja ISB zorganizowała konferencję m.in. na temat współpracy sieci restauracyjnych z nieruchomościami należącymi do Skarbu Państwa (np. kolejowymi). Jak pisze ISB Jarosław Bator, członek zarządu PKP, podkreślał podczas konferencji, że PKP jako spółka Skarbu Państwa na każdą umowę powyżej 200 tys. zł, czyli 50 tys. euro, musi mieć zgodę ministerstwa. Sylwester Cacek, właściciel i prezes sieci Sfinks jako przykład podaje negocjacje dotyczące restauracji Sphinx na dworcu we Wrocławiu. Wszystkie kwestie z PKP zostały wynegocjowane, ale na sam koniec z ministerstwa przyszła odpowiedź, że w jednym miejscu oczekuje zmiany i musiano taką zmianę – bez negocjacji – wprowadzić.
„Największym jednak problemem i barierą dla stałej i ramowej współpracy z PKP SA i rozbudowy sieci restauracji jest zakaz sprzedaży alkoholu na dworcach. Dla nas jest niezrozumiałe, jak ktoś może kupić butelkę wódki za 19 zł, wsiąść do pociągu i pić formalnie, a nie może wypić lampki wina w restauracji w oczekiwaniu na swój pociąg” – podkreślił prezes Sfinks Polska.
W styczniu 2020 roku Wielka Brytania formalnie opuściła Unię Europejską. Oczekiwane korzyści z brexitu, poza odzyskaniem suwerenności w zakresie kształtowania prawa i zewnętrznych relacji gospodarczych, jednak się nie zmaterializowały. Widoczny jest natomiast spadek wydajności i konkurencyjności brytyjskiej gospodarki, co wpływa także na kondycję rynku pracy.
