Matador bankowego rynku

Hiszpański Santander Group odkupił od kulejącego z powodu kryzysu irlandzkiego AIB polski BZ WBK. Wiele wskazuje na to, że ta sama grupa może stać się właścicielem Kredyt Banku oraz Warty. Santander wyrósłby wówczas na potentata polskiego sektora bankowego. Co zmiana ta może oznaczać dla pozostałych polskich banków, ich klientów i pracowników.
Matador bankowego rynku

(CC BY aikijuanma)

Można zastanawiać się, czy zakupy Santandera w Polsce to powrót do koncepcji banku globalnego. Czy dzisiaj, w warunkach ogólnego kryzysu na rynku finansowym, kłopotów banków – zwłaszcza strefy euro – w zapewnieniu wymaganej odpowiedniości kapitałowej, taka strategia jest rozsądna i może się obronić w dłuższym horyzoncie czasowym?

Globalizacja na rynku bankowym

Globalizacja, tak modne i obecne dzisiaj w każdym sektorze gospodarki zjawisko, jest dla rynku bankowego szczególnie charakterystyczna. Dla pracowników sektora bankowego globalizacja, podobnie jak rozwój technologii bankowych, zwłaszcza w obsłudze wirtualnej (banki internetowe) i płatnościach (karty) kojarzy się jednoznacznie z możliwą utrata pracy.

U schyłku XX wieku mieliśmy już doświadczenia z efektywnością globalnych banków i ich wpływu na rynki lokalne. Banki japońskie jeszcze w latach 90 tych ubiegłego wieku dominowały w pierwszej dziesiątce największych banków świata (mówiły o tym rankingi w zakresie rozmiarów działalności, sumy bilansowej). Takie marki jak: Sumitomo, Bank of Tokyo, Fuji Bank, Sakura – budziły powszechny podziw uczestników rynku. Niekoniecznie jednak były podziwiane przez analityków bankowych.

Pod względem adekwatności kapitałowej, japońskim gigantom daleko było do rekomendowanych wskaźników. Rozmiarom akcji kredytowej, w tym dla keiretsu (grupa przedsiębiorstw, instytucji powiązanych), które jednocześnie były udziałowcami banków japońskich, nie towarzyszyły przejrzyste procedury ostrożnościowe (chodzi o limity ekspozycji, wielkość kredytów dla podmiotów powiązanych).

Banki japońskie miały jednak globalną pozycję tak w zakresie obszaru działania,  rynków (Azja, Australia), jak i rodzajów działalności (detal, hurt, inwestycje, rynek kapitałowy). W USA i Europie – Londyn, Frankfurt – japońskie banki miały rozbudowaną strukturę do prowadzenia bankowości inwestycyjnej.

W efekcie japońskiej ekspansji globalnej w bankach, przełom XX i XXI wieku to okres spektakularnych likwidacji i przejęć w grupie japońskich gigantów bankowych. We wrześniu 2000 r. trzy banki – Fuji, DKB i Industrial Bank of Japan zostały przejęte przez nowo-utworzony Mizuho Holdings. Upadł wówczas mit japońskiego „globalnego cudu” bankowego.

Holandia była rynkiem, który w tym czasie co „Japończycy” wykreował dwie potężne globalne grupy bankowe: ABN Amro i ING Group. W grupach tych dominowała działalność inwestycyjna, tradycyjna (rozliczenia płatności, agent transferowy). ING dodatkowo wraz z bankowością rozwijało w swojej grupie ubezpieczenia.

Okres „świetności” czyli obecności na wielu rynkach, dominacji w rozliczeniach, transakcjach doradczych, „underwritingu” na rynku kapitałowym, Holendrzy mają już jednak za sobą. Co więcej, w 2007 r. ABN Amro został przejęty przez konsorcjum – Royal Bank of Scotland, Santander i Fortis (BNP).

Globalne banki, z podstawową działalnością inwestycyjną, głównie amerykańskie, takie jak Merrill Lynch, Goldman Sachs, Morgan Stanley, to też już historia i symbole końca globalizmu. Niektóre banki, jak Goldman i Morgan zakończyły samodzielność i niezależność inwestycyjną przechodząc na działalność detaliczną. JP Morgan zdążył przed kryzysem 2008 r. (w roku 2000) zapobiec problemom poprzez przejecie uniwersalnego banku rozliczeniowego, jakim był Chase Manhattan Bank. Obecnie mamy połączony JP Morgan Chase.

Banki, które bez względu na sytuacje na rynku finansowym, w dłuższym okresie czasu pozostają globalnymi, to dziś: Citibank, HSBC. Liczba rynków, na których Citibank prowadził i prowadzi operacyjną działalność w ostatnich 20 latach, oscyluje około 90. Są to rynki bankowe zarówno w Ameryce, jak i Azji, Afryce i Europie.

Podobnie Hongkong Shanghaj Banking Corporation, który wbrew nazwie ma siedzibę w Londynie, operuje na 87 rynkach.

Citibank i HSBC to dla mnie bezsprzecznie globalne banki. Decyduje o tym geografia, rodzaje działalności. Bez względu na to, co dzieje się w świecie, banki te kontynuują globalną strategię. Trzeba jednak pamiętać, że ostatnie kłopoty rynku finansowego przełożyły się również na Citibank, który był ratowany pieniędzmi podatników amerykańskich. Do pewnego stopnia – w innym rozumieniu niż HSBC, Citibank – również banki szwajcarskie UBS, Credit Suisse są bankami globalnymi.

Czy Santander to bank globalny

Hiszpański Santander Group to bank z pierwszej dziesiątki banków pod względem kapitalizacji. Zysk netto Santander za 2009 r. to prawie 9 mld euro. Santander powołany do życia dekretem królowej Hiszpanii Izabelii II w roku 1857, od początku realizował strategię rozwoju w oparciu o potrzeby obsługi finansowej (kredytowej) obrotu towarowego pomiędzy Hiszpanią a krajami Ameryki Płd. i Centralnej.

Region Ameryki Południowej i Łacińskiej był, jest i pozostanie podstawowym regionem dla Grupy Santander.

Głównym krajowym rywalem Santandera w zakresie operacji na obszarze obu Ameryk, w tym także w Ameryce Północnej, był i pozostanie BBV (Banco Bilbao Vizcaya Argentaria SA). BBV zwłaszcza w ostatnim czasie realizuje strategię rozwoju poza rynkiem krajowym. Bank obecny jest na prawie 50 rynkach. To konkurent, którego ani Santander, ani inne banki nie powinny lekceważyć.

Hiszpańskie Santander i BBV zawsze będą przed innymi bankami, w tym głównie amerykańskimi, w udziale w rynku bankowym Ameryki Płd i Centralnej. Wynika to z tradycji kontaktów, kultury, języka i znajomości specyfik. Jak ważny jest to region nie trzeba przekonywać, zwłaszcza analizując w ostatnim czasie osiągnięcia gospodarcze i potencjał Brazylii, czy Argentyny.

Wracając do Santandera. Jest to bank, który od założenia aż do dzisiaj jest w rękach rodziny Botin. Na szczeblu zarządu banku początek dynastii Botinów dał Emilio Botin y Lopez (ur. w 1920 r.). Aktualnie Emilio Botin pełni rolę chairmana of Santander Jest to niespotykana w innych bankach, ciągłość zarządu jednej rodziny w tak znaczącym i dużym banku jakim jest Santander. W strukturze zarządu banku znajdziemy wielu innych przedstawicieli rodziny Botin.

Według raportu rocznego Grupy na koniec 2010 r. Santander ma ponad 3 mln posiadaczy akcji. Fundusze kapitałowe, z kapitałem akcyjnym Santander (po wypłacie dywidendy za 2010 r.) to 75273 mln euro Spośród 247 322 844 akcji Santandera, w czerwcu 2011 r., 2,93 proc. było w posiadaniu zarządu Santander. 58,7 proc. to akcjonariusze instytucjonalni. Osoby fizyczne – 39 proc.

W bezpośrednim posiadaniu rodziny Botin (zarząd banku, osoby fizyczne z rodziny Botin) jest około 1-1,5 proc. akcji. Zgodnie z kodeksem handlowym, dyrektywami UE, regulacjami rynku kapitałowego, udziały znaczące to te, które przekraczają poziom 5 proc. Z tego punktu widzenia Santander jest zwykłą spółką publiczną. Emilio Botin wraz z rodziną, mimo iż posiada tylko 1,5 proc. akcji znaczy dla Santander o wiele więcej niż 5 proc. udział w innej korporacji.

Santander Group:

2010 I połowa 2011
Dane skonsolidowane dla Santander Group
mln euro mln euro
Ogółem aktywa 1 217 501 1 231 908
Kredyty klienci (nie bankowi) 724 154 723 969
Depozyty klienci (nie bankowi) 616 376 624 414
Kredyty/depozyty (nie bank) 117,7 proc. 115,8 proc.
Fundusze własne 75 273 77 697
Zysk netto 8 181 3 501
ROE 11,8 proc. 9,39 proc.
Tier 1 10,0 proc. 10,43 proc.
BIS ratio 13,10 proc. 13,10 proc.
Cost/income 41,7 proc.
Wielkość zysku polskiego BZ WBK w ogółem zysku netto grupy Santander 94,0

(tylko II kw.2011)

Pisząc o znaczeniu BZ WBK w rachunku wyników Grupy Santander – obecnym i przyszłym – przypomnę deklarację zarządu hiszpańskiego (globalnego) banku z początku 2011: „zysk BZ WBK osiągnie w 2013 roku wartość około EUR 450 mln”.

Standing, pozycja finansowa, kredytowa Santandera jest trudna do podważenia.

Adekwatność kapitałowa Santander Group jest lepsza niż rekomendowana przez Bank for International Settlements. Bank Santander ma znakomitą relację kosztów do dochodów operacyjnych, zdecydowanie niższą niż w innych bankach o porównywalnej wielkości i skali działania. Można powiedzieć, że Santander Group to „ prime rate quality financial group”.

Mówiąc o strategii Santander i znaczeniu rynków na których operuje, prezes Botin stwierdził w raporcie za 2010 r., że dla banku jest 10 kluczowych rynków: Hiszpania, Portugalia, Niemcy, Wielka Brytania, Brazylia, Meksyk, Chile, Argentyna, USA oraz Polska. Zakup kolejnego banku w Polsce po BZ WBK byłby faktycznym potwierdzeniem znaczenia Polski dla Santander. Santander w mojej opinii można traktować jako poważnego kandydata do roli banku globalnego w dłuższym okresie czasu.

Co to oznacza dla polskiego rynku

Polska korzystała i korzysta nadal z tego co banki zagraniczne, w tym globalne przynoszą na nasz rynek. Korzysta klient, który dzięki temu zyskuje nowe, technologie, produkty, kanały dystrybucji. Inwestorzy zagraniczni w polski rynek bankowy, poprzez wykup banków porządkują sieć placówek. Aktualnie, inwestor zagraniczny rzadko decyduje się na rozwój organiczny sieci bankowej. Woli kupić, przejąć istniejące już placówki, oddziały.

Można spodziewać się, że jeśli Santander kupi Kredyt Bank, to dysponując już dużą siecią BZ WBK (ponad 400 oddziałów), zlikwiduje te oddziały które się powielają terytorialnie. Ewentualne połączenie BZ WBK i Kredyt Banku to dla tego ostatniego  migracja struktury centrali do struktury BZ. W praktyce nastąpi ograniczenie, likwidacja podwójnych pionów operacyjnych, back office.

Trzeba jednak pamiętać, że na dzisiejsze czasy Santander to bardzo zaawansowany technologicznie i sprawnie zarządzany bank. Hiszpanie wiedzą jak dyscyplinować koszty. Czy know how bankowy Santander jest lepszy niż belgijskiej Grupy KBC? Czas pokaże. Klient otrzyma wzbogaconą ofertę produktów i usług bankowych, dodatkowe kanały ich dystrybucji. A pracownicy? Wielu z nich może sobie już dziś samemu na to pytanie odpowiedzieć.

Autor jest specjalistą w zakresie bankowości, finansów, makroekonomii. Pracował w Banku Handlowym i w Grupie KBC Polska

(CC BY aikijuanma)

Otwarta licencja


Tagi