(CC BY-ND mariopiperni)
Phenian przeprowadził w tym tygodniu już trzecią próbę nuklearną, co spowodowało, że ONZ zareagował właśnie na sposób brytyjskiego policjanta, bo zagroził, że przyjmie wkrótce „wiarygodną i mocną rezolucję”.
Cóż, to naprawdę zaboli! W swoim przemówieniu przed amerykańskim kongresem prezydent Obama używał równe pustego języka, mówiąc, że „prowokacje Korei Północnej… będą jedynie bardziej ją izolować” To trochę, jak mówienie komuś, że jeśli nie zacznie się lepiej zachowywać, to będziemy zmuszeni już całkowicie go zignorować.
Prawda jest taka, że w przypadku Północnej Korei, światu brakuje już dobrych rozwiązań. Próby nuklearne sugerują, że tamtejsi naukowcy coraz lepiej radzą sobie z produkowaniem mniejszej i potężniejszej broni. Północnokoreańskie media ujawniły, że zastąpili oni ostatnio w bombach pluton wysokowzbogaconym uranem.
W grudniu Phenian zdołał wreszcie wysłać na orbitę własną satelitę i dowody wskazują, że jest coraz bliżej budowy interkontynentalnych rakiet balistycznych, które wraz z głowicami nuklearnymi mogłyby dolecieć nawet do USA. To być może wciąż perspektywa wielu lat, jednak zdaje się, że i tak o wiele krótsza niż się wielu wydawało.
W styczniu 2020 roku Wielka Brytania formalnie opuściła Unię Europejską. Oczekiwane korzyści z brexitu, poza odzyskaniem suwerenności w zakresie kształtowania prawa i zewnętrznych relacji gospodarczych, jednak się nie zmaterializowały. Widoczny jest natomiast spadek wydajności i konkurencyjności brytyjskiej gospodarki, co wpływa także na kondycję rynku pracy.
