Nadchodzą wzrosty na giełdach

USA, Japonia, Wielka Brytania, a także Szwajcarzy, Skandynawowie i cała rzesza innych państw świata aktywnie obniżają wartość swoich walut oraz ustalają górne poziomy, których nie będzie mogła przebić.
Nadchodzą wzrosty na giełdach

CC BY-NC-SA 2 Superrad

Oznacza to, że porzucono stare schematy prowadzenia polityki pieniężnej na rzecz nowego – ustalania celów dla nominalnego PKB („nominal GDP targeting”), co jest niczym innym jak przyznaniem sobie licencji na podejmowanie coraz bardziej radykalnych działań.

Skutkiem ubocznym użycia tej monetarnej broni – znanej z czasów Wielkiego Kryzysu pod nazwą „rujnuj swojego sąsiada” – jest to, że stymulacja monetarna z poziomu poszczególnych krajów „wycieka” do globalnego systemu gospodarczego.

Nie walczcie więc z Fedem, a także nigdy nie walczcie z centralnymi bankami, jeśli walka rozgrywa się na wielu frontach. Giełdy wyczuły już reguły gry. Od czerwca wzrosły zarówno japoński indeks Nikkei, jak i indeksy na Wall Street.

Noworoczne prognozy to czas brawury, więc pozwólcie, że i ja będę w swoich prognozach śmiały: S&P500, indeks 500 największych amerykańskich koncernów, już wkrótce przebije swój dotychczasowy rekord 1565 pkt.

Komentarz w całości można przeczytać tutaj.

CC BY-NC-SA 2 Superrad

Artykuły powiązane

Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?

Kategoria: Trendy gospodarcze
Właśnie dokonuje się duży zwrot w polityce najważniejszych banków centralnych na świecie. Ściśle wiąże się z tym obserwowany wzrost rentowności obligacji rządowych, który rozpoczął się w 2021 r. i nabrał gwałtownego przyspieszenia w tym roku.
Koniec taniego pieniądza: nadchodzą trudniejsze czasy dla polityki fiskalnej?