Glapiński: Stopy w 2017 r. prawdopodobnie bez zmian

Z olbrzymim prawdopodobieństwem stopy procentowe w 2017 r. pozostaną na obecnym poziomie – powiedział prezes NBP, Adam Glapiński. Jego zdaniem, odbicie wzrostu gospodarczego nastąpi około II kwartału 2017 roku, a np. w styczniu może powrócić deflacja.

„Od trzech naszych spotkań mówimy to samo i tu się nie zmieniło nic. Ja bym chciał, żeby Rada zaczęła się nad tym (ruchem stóp – PAP) zastanawiać, w sytuacji, gdy wzrost będzie szybszy i inflacja będzie zmierzać do poziomu, przy którym chcielibyśmy interweniować” – powiedział Glapiński.

„Ale w przyszłym roku – według naszego stanu wiedzy i naszych prognoz – nie zanosi się, żebyśmy się zastanawiali nad stopami (…). W moim przekonaniu, z olbrzymim prawdopodobieństwem, przewiduję, że stopy będą utrzymywane przez RPP na tym samym poziomie” – dodał.

Prezes NBP dodał, że RPP jest w pozycji „wait and see”.

„(…) Co sprawia, że teoretycznie możemy się udać w każdym kierunku. Nic nie wskazuje na to, aby dalsza obniżka stóp przyspieszyła inwestycje i wzrost gospodarczy” – powiedział.

Glapiński dodał, że osłabienie złotego nie jest zjawiskiem, które miałoby negatywny wpływ na gospodarkę polską.

„Niski kurs złotego wynika w głównej mierze z tego, że mamy nową administrację USA opowiadającą się za poluzowaniem polityki fiskalnej. Dolar się umocnił, rentowności amerykańskich obligacji wzrosły, co wywołało osłabienie walut gospodarek krajów rozwijających się, w tym także złotego. Osłabienie złotego nie jest zjawiskiem, które miałoby na tyle znaczący wpływ na dynamikę polskiej gospodarki, aby się nad tym specjalnie pochylać” – powiedział.

Zdaniem Glapińskiego, odbicie wzrostu gospodarczego nastąpi około II kwartału 2017 roku.

Zapytany o perspektywy wzrostu gospodarczego w kolejnych kwartałach, Glapiński powiedział: „Podejrzewamy, że będzie jeszcze niższy”.

„Działa tutaj element bazy – GUS zmienił dane za ostatnie kwartały w zeszłym roku, co też oddziałuje na ten wskaźnik aktualny. Odbicie nastąpi około II kwartału 2017 r., kiedy absorbcja środków unijnych się rozkręci” – powiedział Glapiński.

„Tempo wzrostu radyklanie przyspieszy kiedy nastąpi absorbcja środków UE. Cała Europa doświadcza niskiego wzrostu, natomiast sytuacja się nie pogarsza. W Niemczech koniunktura się nie pogarsza. Jakiś punkt odniesienia mamy, bo jesteśmy silnie związani z gospodarka niemiecką. Jestem optymistą, absorbcja środków pomoże” – dodał.

Glapiński dodał, że może się zdarzyć, że np. w styczniu powróci deflacja.

„W listopadzie pożegnaliśmy deflację. Oczywiście, może się zdarzyć, że ona wróci np. w styczniu, po świętach” – powiedział.

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie nadal 1,50 proc. w skali rocznej. Decyzja ta była zgodna z konsensusem PAP – wszyscy z 21 ankietowanych wcześniej ekonomistów oczekiwali, że RPP na grudniowym posiedzeniu utrzyma dotychczasowy poziom stóp procentowych NBP. (PAP)

map/ mbl/ kuc/ pat/ nik/ asa/


Artykuły powiązane

Ekonomiści pobłądzeni w krytyce NBP

Kategoria: Trendy gospodarcze
Dwaj członkowie pierwszej RPP przystąpili do boju w kampanii przed sejmowym głosowaniem nad kandydatem na stanowisko prezesa NBP i w dwudziestu punktach sformułowali swoją – jakżeby inaczej, sążniście negatywną – opinię o polityce pieniężnej realizowanej przez RPP czwartej kadencji (Bogusław Grabowski i Jerzy Pruski, Bankructwo polityki pieniężnej? Rzeczpospolita 27.04.2022).
Ekonomiści pobłądzeni w krytyce NBP