Deflacja wygasa, inflacji nie widać

Ponownie obniżył się w styczniu 2015 r. Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych. W ostatnich miesiącach jego spadki były coraz wolniejsze, co może zwiastować ograniczenie tendencji deflacyjnych w pierwszych miesiącach tego roku. Nie oznacza to jednak powrotu presji inflacyjnej.

Deflacja wygasa, inflacji nie widać

W styczniu 2015 r. wskaźnik przyszłej inflacji spadł do 90,5 proc. z 90,8 proc. zanotowanych w grudniu 2014 r. – podaje Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.

– W otoczeniu naszej gospodarki mocno zadomowiły się warunki sprzyjające spadkowi cen. W szczególności spadek cen surowców, zwłaszcza ropy, pomimo deprecjacji złotego działa w kierunku redukcji cen w kraju – ocenia sytuacje Maria Drozdowicz z BIEC.

Ponownie zwiększyły się oczekiwania przedsiębiorców co do konieczności obniżania cen. Najsilniejsze są one w branży przetwórstwa ropy i koksu. Nie mniej silne one są wśród producentów komputerów i wyrobów elektronicznych. Spośród 22 przebadanych branż w 13 należy liczyć się z obniżkami cen.

Drugi miesiąc z rzędu w niewielkim stopniu drożały usługi transportowo-magazynowe świadczone na rzecz przedsiębiorstw.

– Ich dotychczasowy wzrost, bardzo ograniczony i trwający na razie bardzo krótko traktować należy relatywnie. Był bowiem konsekwencją długotrwałej tendencji do ich wolniejszego wzrostu lub okresowego spadku – wyjaśnia Drozdowicz.

W ostatnim miesiącu nieznacznie zdrożały jedynie usługi transportu wodnego oraz działalność pocztowa i kurierska.

Drozdowicz, inflacja, 14.1.15

Ostatnie dostępne dane wskazują na niewielki wzrost cen importu. Wynikał on głównie z tendencji do osłabiania się złotego względem podstawowych walut, w szczególności do dolara amerykańskiego. Przeciwdziałały tej tendencji spadające ceny surowców.

Jednostkowe koszty pracy w ostatnich miesiącach ubiegłego roku pozostawały na niezmienionym poziomie, zaś w pierwszych trzech kwartałach 2014 roku rosły bardzo umiarkowanym tempem, średnio po około 0,2 proc. w miesiącu. W konsekwencji koszty pracy nie powodują wzrostu ogólnych kosztów prowadzenia działalności gospodarczej i działają raczej stabilizująco na ceny konsumpcyjne. Podobnie zachowywały się w ostatnim roku ceny w przeliczeniu na jednostkę produktu. Od początku roku spadały, jedynie pod koniec 2014 roku ustabilizowały się na niezmienionym poziomie.

Słaby popyt oraz utrzymująca się od blisko dwóch lat deflacja cen producentów nie sprzyjają zwiększeniu zaangażowania mocy produkcyjnych, co również stabilizuje koszty prowadzonej działalności produkcyjnej. Średni odsetek wykorzystania mocy w przetwórstwie przemysłowym od początku roku nie zmienił się i wynosi około 77 proc.

Tempo zadłużania się gospodarstw domowych z tytułu kredytów nie uległo w ostatnim miesiącu istotnym zmianom, co świadczy o słabości popytu wewnętrznego oraz niepewności konsumentów. Pieniądza M3 przybywało nieco wolniej niż przed rokiem. Obydwie dane świadczą o powolnym odradzaniu się popytu wewnętrznego w gospodarce, co nie sprzyja pojawieniu się presji inflacyjnej.

OF

Drozdowicz, inflacja, 14.1.15

Tagi