Na ożywienie w gospodarce trzeba poczekać

O 1,1 pkt spadł w maju Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury, informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce. Oddalają się perspektywy wyraźnego ożywienia gospodarki. Pocieszeniem jest, że wskaźnik nie spadł jeszcze poniżej minimalnego poziomu z października 2012 r., co świadczy iż okres nasilającego się spowolnienia gospodarka ma już za sobą.

Do spadku wskaźnika najbardziej przyczynił się znaczny wzrost zapasów wyrobów gotowych w magazynach przedsiębiorstw – informuje Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC. Jej zdaniem na razie nie należy jednak traktować tego zjawiska jako sygnału spadającej sprzedaży. Dane dotyczą kwietnia, a więc okresu, gdy przedsiębiorstwa najprawdopodobniej świadomie część produkcji lokowały w magazynach, licząc się ze znacznie mniejszą liczbą dni pracy w maju.

– Za takim scenariuszem przemawia wzrost portfela zamówień. Na razie poprawa w napływie nowych zamówień ogółem jest niewielka, natomiast zdecydowanie poprawiła się sytuacja w przypadku zamówień realizowanych na eksport – ocenia Drozdowicz.

Największy wzrost zamówień eksportowych odnotowują producenci farmaceutyków, samochodów i innych środków transportu, a także przemysł gumowy i tworzyw sztucznych. Natomiast najsilniejsze pogłębienie tendencji spadkowej w napływie nowych zamówień eksportowych obserwujemy u producentów odzieży.

WWK maj 2013

Do spadku wskaźnika przyczyniły się również gorsze niż przed miesiącem oceny własnej sytuacji finansowej w firmach oraz pogorszenie ocen ogólnych perspektyw rozwojowych kraju. Szczególnie niepokoi znaczne pogorszenie ocen menedżerów nt. sytuacji finansowej w zarządzanych przez nich firmach.

– Przedsiębiorstwa podejmowały w ostatnim czasie szereg działań zmierzających do ograniczania kosztów prowadzonej działalności. Efekty tych działań dało się zauważyć w pierwszych miesiącach roku, gdy sytuacja finansowa przedsiębiorstw ustabilizowała się nieco – zwraca uwagę Drozdowicz.

Ostatnie dane wskazują, że ponownie zwiększyła się przewaga odsetka firm, w których sytuacja pogorszyła się nad odsetkiem tych przedsiębiorstw, które odnotowały poprawę swej sytuacji finansowej. Najgorzej wiedzie się firmom z branży odzieżowej. Na gorsze wyniki finansowe firm wpływ miał zapewne splot czynników, spośród których najważniejsze to ograniczanie przychodów ze sprzedaży. Nie bez znaczenia jednak są również pozostałe czynniki, takie jak: silna konkurencja cenowa, powodującą pogorszenie relacji przychodów do kosztów, spadek cen akcji oraz wzrost zatorów płatniczych.

Wydajność pracy w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych nie zmieniła się w stosunku do miesiąca poprzedniego i taka tendencja dominuje od początku bieżącego roku. Dostosowania po stronie kosztów a w szczególności kosztów pracy, następują zbyt wolno jak na tę fazę cyklu koniunktury, co ogranicza konkurencyjność przedsiębiorstw oraz pogarsza ich sytuację finansową.

Nie odnotowano również istotnych zmian w podaży pieniądza M3, nie zmieniła się również ilość gotówki w obiegu. Jej znaczący przyrost w poprzednim miesiącu mógł wynikać zarówno z gromadzeniem zasobów gotówkowych związanego ze świętami, jak i z odchodzeniem od płatności bezgotówkowych w niektórych punktach sprzedaży detalicznej, co ma na celu obniżenie kosztów transakcji.

Nieznaczny wzrost zadłużenia gospodarstw domowych był konsekwencją jedynie różnic kursowych. Spadek zainteresowania kredytem bankowym obserwujemy od drugiej połowy 2011 roku. Ani konsumenci, ani przedsiębiorcy nie wykazują na razie zainteresowania kredytem bankowym. Powstrzymują się od zakupów i inwestycji pomimo wolniejszego wzrostu inflacji, obniżki stóp procentowych oraz luzowania kryteriów udzielania kredytów.

Ostatnie trzy miesiące nie były zbyt korzystne dla inwestorów giełdowych. Realne wartości indeksu WIG spadły w stosunku do stycznia o ponad 7 proc., zaś pierwsza połowa maja nie zapowiada, że zobaczymy zdecydowaną poprawę nastrojów na warszawskim parkiecie.

OF

WWK maj 2013
WWK maj 2013

Tagi


Artykuły powiązane

Powszechny dobrobyt musi poczekać

Kategoria: Analizy
Chiny mają najwięcej na świecie miliarderów i poziom nierówności bliski amerykańskiemu. Dziś nierówności są tłumaczone ogromną i niekontrolowaną ekspansją kapitału, a lekiem na to ma być strategia „powszechnego dobrobytu”, którą na razie trzeba będzie odłożyć na lepsze czasy.
Powszechny dobrobyt musi poczekać