Nieznaczna poprawa na rynku pracy

Nieznacznie spadł w maju, powracając do wartości z marca, Wskaźnik Rynku Pracy informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach w wielkości bezrobocia. Od ponad roku zmiany wskaźnika są niewielkie, co oznacza, że w najbliższych miesiącach nie powinno dojść ani do wzrostu, ani znaczącego spadku bezrobocia.

– Krótkookresowe pozytywne zmiany – ocenia sytuację na rynku pracy Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC, będą związane ze zwiększonym zapotrzebowaniem na pracowników sezonowych, co winno implikować okresową poprawę na rynku pracy.

O przewadze tendencji stabilizacyjnych na rynku pracy świadczą dane na temat stopy bezrobocia rejestrowanego, która od jesieni ub. roku w niewielkim stopniu odchyla się od poziomu 12,5 proc. W kwietniu stopa bezrobocia rejestrowanego po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym wyniosła 12,6 proc.

Czynnikiem najsilniej działającym na spadek wskaźnika była liczba nowo rejestrujących się bezrobotnych. W Powiatowych Urzędach Pracy w kwietniu zarejestrowało się o blisko 5 tys. bezrobotnych mniej niż w marcu. To relatywna zmiana na poziomie 2 proc. Oznacza to utrzymanie trwającej już cztery miesiące tendencji do spadku liczby nowych osób napływających do zasobu bezrobotnych. Skala odnotowanego spadku była jednak znacznie mniejsza niż w ubiegłym miesiącu. W ciągu pierwszych czterech miesięcy obecnego roku wielkość napływu do zasobu bezrobotnych była średnio o 4 proc. mniejsza w stosunku do zmian z początku ubiegłego roku.

wrp biec

Składową, która najsilniej działała w kierunku wzrostu wskaźnika – zwraca uwagę BIEC – były zmiany dotyczące liczby bezrobotnych podejmujących pracę. W kwietniu br. pracę znalazło o blisko 6,5 tys. bezrobotnych mniej w porównaniu z marcem. To relatywny spadek na poziomie około 7 proc. Stanowi to kontynuację obserwowanej od początku roku tendencji do zmniejszania się liczby osób, które znalazły zatrudnienie i zostały wyrejestrowane ze spisu bezrobotnych. Wielkość strumienia odpływu z bezrobocia z tytułu podjęcia zatrudnienia utrzymuje się na poziomie o ponad 10 proc. niższym w porównaniu do sytuacji sprzed roku.

W kwietniu znacząco spadła liczba ofert pracy kierowanych do urzędów pracy. W urzędach pracy zarejestrowano o blisko 14 tys. ofert pracy mniej niż w marcu. Wielkość strumienia napływu nowych miejsc pracy jest również niższa w ujęciu rocznym. W porównaniu do kwietnia 2011 roku w powiatowych urzędach pracy było o 5 proc. mniej ofert pracy.

Napływ ofert pracy odgrywa decydującą rolę w kreacji zatrudnienia na rynku pracy. Liczba bezrobotnych podejmujących zatrudnienie w ostatnich dwóch latach stale przewyższa wielkość napływu nowych ofert pracy rejestrowanych w powiatowych urzędach pracy, co może wskazywać na rosnące znaczenie innych niż pośrednictwo urzędów, kanałów poszukiwania przez pracodawców przyszłych pracowników oraz poszukiwania pracy przez potencjalnych pracowników.

Przemawiają za tym zmniejszające się jednocześnie przepływy z bezrobocia do zatrudnienia i z zatrudnienia do bezrobocia przy spadającej liczbie ofert pracy kierowanych do urzędów pracy. W okresie styczeń – kwiecień 2012 odpływ z bezrobocia do zatrudnienia był średnio o 8 proc. niższy względem analogicznego okresu 2011 roku, z kolei w 2011 roku pracę znajdowało średnio o 4,5 proc. mniej bezrobotnych niż w roku 2010. W przypadku napływu do zasobu bezrobotnych w urzędach pracy od początku roku rejestruje się średnio o 4,4 proc. bezrobotnych mniej, podczas gdy w całym 2011 w urzędach pracy rejestrowało się średnio o 15 proc. mniej bezrobotnych niż w roku 2010.

Pozytywnie na wartość wskaźnika oddziaływały oceny przedsiębiorstw dotyczące stanu koniunktury w przetwórstwie przemysłowym oraz prognozy menedżerów dotyczące zmian w wielkości zatrudnienia. Ogólna ocena koniunktury w przetwórstwie przemysłowym poprawiła się w kwietniu w porównaniu do marca zarówno według badań GUS, jak i IRG SGH.

– Głównymi czynnikami poprawy ocen – zwraca uwagę Maria Drozdowicz – były według GUS dane dotyczące bieżącego portfela zamówień i produkcji oraz korzystne prognozy w tym zakresie. Nadal występuje przewaga odsetka przedsiębiorstw deklarujących zamiar zwalniania pracowników nad odsetkiem firm planujących wzrost zatrudnienia, choć udział firm planujących zwolnienia maleje od końca ub. roku.

Z kolei wnioski płynące z badań IRG SGH wskazują na dalsze przewidywane spadki zatrudnienia w firmach prywatnych oraz wzrosty w publicznych. Co więcej IRG SGH wskazuje na zmniejszenie się uciążliwości większości barier ograniczających działalność gospodarczą w ciągu ostatniego kwartału, co powinno również działać stabilizująco na rynek pracy.

W kwietniu br. podobnie jak w marcu spadła liczba bezrobotnych będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy. Zmiany w relatywnie równomiernym stopniu dotknęły bezrobotnych do 25 roku życia, powyżej 50 roku życia, długotrwale bezrobotnych oraz bezrobotnych bez kwalifikacji zawodowych. W kwietniu ponownie odnotowano wzrost liczby bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy.

Choć skala zmian pozostaje niewielka, tendencja wzrostowa trwa od września 2011 roku (z jednorazowym spadkiem w lutym br.). Liczba bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy znajduje się na poziomie zbliżonym do tego z początku 2011 roku. Najnowsze dane dotyczące wielkości wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych (za marzec br.) również pokazują tendencję wzrostową wypłacanej kwoty od września ub. roku. Skala wzrostu w marcu była jednak dwukrotnie mniejsza niż w lutym.

Opr. of

wrp biec
wrp biec

Tagi


Artykuły powiązane

Polski rynek pracy w obliczu fali uchodźczej z Ukrainy

Kategoria: Analizy
Fala uchodźcza wywołana atakiem Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 r. przybrała rozmiary niespotykane w Europie od czasu II wojny światowej, a jej główny impet zaabsorbowany został przez Polskę.
Polski rynek pracy w obliczu fali uchodźczej z Ukrainy