Wzrost jednostkowego kosztu pracy może stać się powodem szybkiego odbicia inflacji

Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych, znów spadł - w listopadzie 2012 r. o 0,8 punktu. Niepokoić może wzrost odsetka firm planujących podnoszenie cen oraz wzrost średniego jednostkowego kosztu pracy w sektorze produkcji - pisze Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.

Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych, spadł w listopadzie 2012 r. o 0,8 punktu. Był to czwarty miesiąc obniżania się jego wartości. Co prawda, spośród dziewięciu składowych wskaźnika tylko cztery działały w tym miesiącu w kierunku wolniejszego wzrostu cen, zaś pięć należało do grupy neutralnych lub wskazujących na wzrost cen.

Siła oddziaływania tych ostatnich była jednak zdecydowanie słabsza od siły składowych działających w kierunku spadku inflacji i żadna składowa nie wykazuje, jak do tej pory, tendencji proinflacyjnych w dłuższym okresie. Z punktu widzenia kształtowania się inflacji w najbliższych miesiącach niepokoić może ponowny wzrost odsetka firm planujących podnoszenie cen na swe wyroby oraz wzrost średniego jednostkowego kosztu pracy w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych.

Do spadku wskaźnika w największym stopniu przyczynił się niższy w stosunku do poprzednich kwartałów odsetek wykorzystania mocy produkcyjnych w przemyśle. Na koniec trzeciego kwartału przeciętne wykorzystanie mocy wytwórczych wyniosło ok. 74 proc. wobec 75,5 proc. na koniec drugiego kwartału. Wydawać by się mogło, ze jest to spadek niewielki. Jednak odsetek wykorzystania mocy ma zwykle bardzo wąski zakres wahań w poszczególnych fazach cyklu koniunktury. Dla gospodarek wysoko rozwiniętych nie przekracza on 10 punktów procentowych, spadając w okresach recesji do średnio ok. 72 proc. i osiągając średnio ok. 82 proc. w okresie bumu gospodarczego.

Polska gospodarka w ostatnich latach wykazuje podobny zakres wahań. W okresie spowolnienia lat 2008-09 najniższy odsetek wykorzystania mocy w polskim przemyśle wyniósł 70 proc., zaś najwyższy dotychczas odnotowany to 81 proc. w ostatnim kwartale 2007 r. Spadek wykorzystania mocy rzędu 1,5 punktu procentowego świadczy o postępującym w gospodarce spowolnieniu, które jak do tej pory nie ma przebiegu gwałtownego. Jednocześnie oznacza zmniejszenie się presji inflacyjnej ze względu na niższe koszty związane z utrzymywaniem parku maszynowego oraz niższą skłonnością przedsiębiorstw do inwestowania w poszerzenie mocy wytwórczych.

WPI listopad 2012

Ostatnie dane informują o wolniejszym wzroście cen importu. Ceny importu wykazują tendencje dezinflacyjne od początku roku, które w ostatnich miesiącach nasiliły się. Związane jest to co najmniej z trzema czynnikami: tendencją do umacniania się złotego względem dolara i euro obserwowaną od połowy roku, spadkiem cen surowców na światowych rynkach oraz zmniejszającym się udziałem dóbr inwestycyjnych w polskim imporcie, które to dobra charakteryzują się relatywnie wyższymi cenami jednostkowymi niż pozostałe ceny.

Nie zmienił się stosunku do poprzedniego miesiąca poziom zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu kredytów. Zjawisko odchodzenia od finansowania kredytem bankowych zakupów zarówno tych typowo konsumpcyjnych jak i mieszkaniowych obserwujemy od początku drugiej połowy ubiegłego roku. W warunkach słabnącej aktywności gospodarki oraz zmniejszania się realnych dochodów konsumentów trudno spodziewać się wzrostu zainteresowania kredytem nawet w warunkach luzowania polityki monetarnej NBP.

Od trzech miesięcy spadają ceny usług świadczonych przedsiębiorcom, choć nieco wolniej niż w poprzednich dwóch miesiącach. Podobnie jak przed miesiącem spadają ceny usług transportowych oraz usług magazynowania, nieznacznie natomiast wzrosły ceny usług kurierskich.

W kierunku wzrostu inflacji najsilniej spośród wszystkich składowych oddziaływało zwiększenie zadłużenia skarbu państwa związane gównie z potrzebami finansowania deficytu budżetowego. Z punktu widzenia kształtowania się procesów inflacyjnych w przyszłości istotne i pozytywne jest to, że w ciągu ostatniego roku realne zadłużenie skarbu państwa nie rośnie, zaś oprocentowanie emitowanych papierów dłużnych spada.

Niepokojący z punktu widzenia kształtowania się przyszłych procesów inflacyjnych jest wzrost jednostkowego kosztu pracy. W ostatnich miesiącach przedsiębiorstwa redukowały koszty, przystosowując się do słabnącej koniunktury. Między innymi ograniczały koszty pracownicze, co można było obserwować od drugiej połowy ub. roku. Dane z ostatnich dwóch miesięcy wskazują na wzrost jednostkowego kosztu pracy, co w przyszłości może stać się powodem szybkiego odbicia inflacji.

Drugi niepokojący sygnał związany jest z oczekiwaniami menedżerów przedsiębiorstw co do kształtowania się cen oferowanych przez nich wyrobów. Od dwóch miesięcy skłonność do obniżania, bądź utrzymywania cen na dotychczasowym poziomie spada, zaś zwiększa się odsetek firm deklarujących wzrost cen. Jedną z przyczyn nasilenia się oczekiwań na wzrost cen są prawdopodobnie ograniczone możliwości redukcji kosztów, w tym kosztów pracy.

Przybywa również przedstawicieli branż deklarujących wzrost cen w najbliższej przyszłości. O ile przed miesiącem najwyższą skłonność do podnoszenia cen wykazywali, producenci żywności, to obecnie dołączyli do nich przedstawiciele branż: tekstylnej, odzieżowej, papierniczej i chemicznej. Znaczna część wyrobów tych branż to produkty konsumpcyjne, zajmujące znaczącą pozycję w koszyku dóbr, który jest podstawą do wyliczania CPI.

OF

WPI listopad 2012
WPI listopad 2012

Tagi