Ropa po 20 dolarów za baryłkę. Kto da mniej?

Przegląd opinii i wiadomości zaczynamy od niskich cen ropy i ich skutków dla światowej gospodarki. A ponadto m.in dane GUS o firmach z kapitałem zagranicznym, osi Rosja - Turcja, reformach we Francji, polskim długu skarbowym i wizjach ministra finansów oraz o brytyjskim Madoffie.
Ropa po 20 dolarów za baryłkę. Kto da mniej?

gazociagRopa po 20 dolarów za baryłkę, czyli kto da mniej. A. Gary Shiling, komentator Bloomberga uważa, że dla cen ropy nie są istotne całkowite koszty eksploracji i eksploatacji, ani deficyty rządowych budżetów, lecz koszty marginalne – ile kosztuje baryłka ropy, kiedy już rurociągi są ułożone, a otwory wiertnicze przygotowane. W Zatoce Perskiej ten koszt wynosi 10-20 dol. za baryłkę i tyle samo dla producentów ropy z łupków w Stanach Zjednoczonych. Koszt całkowity wynoszący dla nich 50-69 dolarów jest mniej istotny. Niektórzy producenci ropy mogą ja wydobywać nawet poniżej kosztów marginalnych. Co oznacza w praktyce, że ropa może nadal tanieć.

Niedoceniane skutki nowej osi Rosja-Turcja omawia portal oilprice.com. Uzgodniona między Rosją i Turcją budowa drugiej nitki gazociągu Blue Stream podważa plany eksportu gazu z Turkmenistanu do Europy, poprawi relacje turecko-greckie i udrożni alternatywny dla South Stream kanał transportu gazu rosyjskiego przez Grecję do Włoch i dalej do Europy Zachodniej.

makroekonomiaDeutsche Bank pisze o kondycji światowej gospodarki: wzrost gospodarczy powinien być wyższy o 0,4 pkt proc. w przyszłym roku, ze względu na tańszą ropę. W Stanach Zjednoczonych może przyspieszyć nawet do 3,5 proc. w 2015 roku i 3,1 proc. w 2016. Znacznie gorsze są perspektywy dla Niemiec – tu analitycy DB prognozują wzrost na zaledwie 1 proc. w 2015 roku i 1,2 proc. w 2016 proc., ze względu na słabnący handel światowy, od którego zależna w znacznym stopniu jest gospodarka niemiecka.

wywiadyMinister finansów pytany w TVN24, czy w nadchodzącym roku ceny paliw na stacjach mogą spaść do 3 zł za litr, stwierdził, że taka ewentualność istnieje. Otóż pewności nie mam, ale wydaje się, że nie istnieje. Dopóki nie poznamy struktury kosztów rafinerii i struktury ceny hurtowej, weryfikacja tezy ministra jest trudna, ale są przesłanki, by ją zakwestionować. Podatki to 23 proc. VAT, 2 proc. ceny w postaci opłaty paliwowej i 1,565 zł akcyzy za litr. W sumie gdzieś około 2,5 złotego za litr. Czyli z trzech złotych na koszty surowca i produkcji zostaje zaledwie 50 groszy. Tymczasem litr ropy kosztuje obecnie znacznie więcej i nawet gdyby baryłka staniała do 20 dolarów, sam koszt litra ropy (nie benzyny) spadłby właśnie do 50 groszy. Druga przesłanka – cena hurtowa benzyny z Orlenu spadła z ok. 4,2 zł w czerwcu do 3,321 zł obecnie. Czyli obniżenie kosztu surowca o niemal połowę (ponad 55 dolarów na baryłce) potaniło benzynę o 90 groszy. Załóżmy, że jeszcze obniży się o 40 dol. czyli powiedzmy 60 groszy. Cena E95 z 4,75 złotego obecnie spadnie do 4,15 zł. Oczywiście można też założyć, że dolar będzie wart jeden grosz, co zmniejszyłoby niewątpliwie koszty surowca, ale wydaje nam się to mało prawdopodobne… Podejrzenie raczej jest takie, że minister finansów gadał bezmyślne.

pieniadzeSkoro o finansach mowa. Jak informował już ObserwatorFinansowy.pl, we wtorek MF opublikowało dane o długu Skarbu Państwa na koniec października. Wzrósł w ciągu miesiąca o ponad 7 mld zł do 767.516,1 mln zł. Warto zauważyć, że przejęcie obligacji z OFE i ich umorzenie zmniejszyło na początku roku dług o 130 mld zł. Z tego, mimo relatywnie dobrej sytuacji budżetu, zostało już tylko ok. 70 mld „oszczędności”. I można sądzić, że do końca roku zostanie zaledwie połowa. W listopadzie złoty był nieco mocniejszy niż w październiku, więc z tego tytułu dług nie wzrośnie, ale w grudniu, jeśli utrzyma się bardzo słaby złoty, będzie znacznie gorzej.

finanse-publiczneGUS opublikował dane dotyczące podmiotów z kapitałem zagranicznym, m.in. o podmiotach składających bilans i o liczbie pracujących powyżej 9 osób, na tle całej populacji takich firm. Udział firm z kapitałem zagranicznym wynosi w tej grupie (w sztukach) 15,8 proc., w liczbie pracujących 31 proc., w przychodach 39,2 proc. a w wyniku finansowym brutto 36,9 proc. Wskaźnik dla wyniku finansowe netto wynosi 36,4 jest więc niemal identyczny, co sugeruje, że zapłacony podatek dochodowy jest z grubsza taki sam, jak dla wszystkich firm.

pracaFrancja pedałuje, tylko dokąd – zastanawia się najnowszy The Economist. Chodzi o reformy deregulacyjne zaproponowane przez rząd premiera Vallsa i ministra gospodarki Macrona. The Economist przewiduje ich rozmycie i osłabienie. Po pierwszych protestach ministra zdrowia, Macron już zrezygnował z dopuszczenia do sprzedaży leków bez recepty, na przykład paracetamolu, poza aptekami. Nie podjęta została reforma 35 godzinnego zaledwie tygodnia pracy ani przepis blokujący zatrudnienie powyżej 49 pracowników ze względu na wymagania dotyczące rad pracowniczych. Zmiany mają m.in. ułatwić dostęp do zawodu aptekarza i notariusza (ten ostatni jest regulowany Kodeksem Napoleona) i dopuścić do konkurencyjnych wobec kolei międzymiastowych przewozów pasażerskich autobusami (we Francji, pisze The Economist, dalekobieżne kursy autobusowe są zakazane w trosce o rentowność kolei). Sklepy będą mogły być otwarte w jedną niedzielę w miesiącu. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że polska gospodarka w porównaniu z francuską jest niezwykle otwarta. Choć być może ktoś, kto dowiedziałby się, że w ledwo zipiącej Telewizji Polskiej czy Kompanii Węglowej na koszt firm utrzymywanych jest po kilkadziesiąt związków zawodowych i ich działaczy, też byłby zszokowany.

finanse-publiczneNikaragua rozpoczęła budowę alternatywnego kanału do Kanału Panamskiego przecinającego Amerykę Środkową. Inwestycja ma kosztować 50 mld dolarów. Jej ekonomia pozostaje tajemnicą inwestora z Hongkongu (tuz obok, w Panamie, właśnie kończy się modernizacja za ponad 5 mld dol. kanału istniejącego).

Trwa powolna odbudowa oszczędności Polaków zdewastowanych nacjonalizacją i umorzeniem obligacji z OFE. W sumie z OFE odebrano 153 mld zł oszczędności. Jak podają Analizy On-line oszczędności gospodarstw domowych wyniosły 1076 mld zł na koniec września 2014 roku, co oznacza wzrost o 2,4% kw/kw i spadek w ujęciu rocznym o 5,1proc. To wciąż o blisko 100 mld zł mniej niż pod koniec 2013 roku. Podobnie jak w poprzednich okresach, największy wpływ na przyrost oszczędności Polaków miały depozyty złotowe i walutowe, których udział po tzw. „Wielkim Transferze z OFE do ZUS” przekracza 50%. Warto zauważyć, że oszczędności w OFE nadal zmniejszają się w sposób ciągły, ze względu na działanie tak zwanego suwaka bezpieczeństwa.

Oszczędnościami Brytyjczyków zajął się natomiast niejaki Joe Lewis. Zadziwiającą historię zniknięcia najpierw 200 mln dolarów, a potem brytyjskiego tradera opisuje Telegraph. To nie jest może historia na miarę Bernie Madoffa, ale też pouczająca. Skrajna naiwność tym razem sponiewierała m.in. zawodowych graczy w golfa i piłkarzy.

A na deser satyra z blogu Acting Man.

gazociag
makroekonomia
wywiady
pieniadze
finanse-publiczne
praca
finanse-publiczne

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Co z tą ropą?

Kategoria: Analizy
Po ataku Rosji na Ukrainę cena ropy naftowej przebiła barierę 100 dolarów za baryłkę po raz pierwszy od 2014 r. Obecny wzrost cen powodują przede wszystkim czynniki podażowe.
Co z tą ropą?

Droga do uniezależnienia energetycznego Europy i Polski od Rosji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Po agresji Rosji Na Ukrainę, która spowodowała szokowy wzrost cen surowców energetycznych, ożyły obawy o trwałość postpandemicznego ożywienia gospodarczego. Konflikt zbrojny pokazał jednocześnie skalę uzależnienia krajów członkowskich UE od dostaw węglowodorów i węgla z Rosji.
Droga do uniezależnienia energetycznego Europy i Polski od Rosji