BIEC: Eksporterzy mają się lepiej

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce w październiku 2017 roku wzrósł o 1,5 pkt. w stosunku do miesiąca poprzedniego. Nie przekroczył jednak swego ostatniego szczytu z lipca - podaje Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
BIEC: Eksporterzy mają się lepiej

Od kwietnia Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK)  oscyluje wokół poziomu 170 pkt. bez zdecydowanej tendencji do wzrostu lub do spadku. Wiele wskazuje na to, że prowzrostowe impulsy popytowe pochodzące z rynku krajowego stopniowo wyczerpują się, znaczącą rolę ogrywa zaś popyt zagraniczny, który sprzyja eksportowi firm zagranicznych, które ulokowały swoją działalność w Polsce. Inwestycje w dalszym ciągu nie odgrywają istotnej roli we wzroście gospodarczym.

Spośród ośmiu składowych wskaźnika w październiku pięć działało w kierunku jego wzrostu, a trzy pozostały na poziomie miesiąca ubiegłego.

Do przedsiębiorstw nieco szerszym strumieniem zaczęły napływać zamówienia. Wzrost ten dotyczy przede wszystkim zamówień realizowanych na eksport. Ostatnie badania potwierdzają tezę sprzed miesiąca, że znaczący przyrost zamówień dotyczy głównie firm zagranicznych działających w Polsce mających stałych zagranicznych odbiorców. Prawdopodobnie znaczna część przedsiębiorstw korzysta z dobrej koniunktury na świecie. Największy wzrost zamówień sygnalizują firmy największe, zatrudniające powyżej 250 pracowników, oraz branże produkujące trwałe dobra konsumpcyjne, takie jak przemysł samochodowy, elektroniczny oraz meblarski. Znaczący wzrost zamówień odnotowano również w przemyśle spożywczym.

Nie zmienił się w stosunku do ubiegłego miesiąca poziom zapasów wyrobów gotowych w magazynach przedsiębiorstw. W ostatnich miesiącach obserwowano tendencję do ich redukcji, co najprawdopodobniej miało na celu zmniejszenie kosztów ich utrzymywania. Pozostałe koszty prowadzenia działalności gospodarczej, w tym zwłaszcza koszty zatrudnienia, wzrosły bowiem znacząco. W najbliższym czasie można spodziewać się okresowego wzrostu zapasów w magazynach firm, niezależnie od tego czy zamówienia przyspieszą czy nie. Cześć przedsiębiorstw już obecnie zwiększa produkcję na magazyn przed nadchodzącym okresem świątecznym.

W niewielkim stopniu poprawiła się wydajność pracy w sektorze przetwórstwa przemysłowego. Zmiana jednak na razie jest nieistotna w stosunku do spadków, jakie dominowały od końca ubiegłego roku. Główną przyczyną pogarszającej się wydajności pracy jest zapaść w inwestycjach, w szczególności w inwestycjach sektora prywatnego. Proste sposoby zwiększania wydajności pracowników bez wyposażenia ich w nowoczesne technologie wyczerpały się.

Przedsiębiorcy sygnalizują poprawę sytuacji finansowej w zarządzanych przez nich firmach. Jet to zapewne efekt podjętych wcześniej działań optymalizujących koszty działalności gospodarczej. Najlepszy stan finansów dominuje, podobnie jak we wcześniejszych badaniach, w firmach największych, zatrudniających powyżej 250 pracowników. W tej grupie przewaga firm odczuwających poprawę sytuacji finansowej nad firmami odczuwającymi jej pogorszenie wynosi 5 pkt. proc. W pozostałych grupach przedsiębiorstw dominują oceny negatywne.

Pomimo zwiększonego napływu nowych zamówień oraz niewielkiej poprawy sytuacji finansowej w przedsiębiorstwach, ogólne oceny gospodarki w porównaniu z sytuacją sprzed miesiąca nie zmieniły się. Nie zmieniają się one znacząco od połowy 2014 roku.

Nieznacznie wzrosła podaż pieniądza M3 (w ujęciu realnym oraz po usunięciu wpływu czynników sezonowych). Jednak od początku roku pieniądza przybywa znacznie wolniej niż w analogicznych okresach lat ubiegłych. Podobną sytuację obserwujemy w przypadku zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu kredytów bankowych. Pomimo niewielkiego wzrostu tego zadłużenia we wrześniu w zasadzie od ponad dwóch lat obserwujmy zdecydowany odwrót gospodarstw domowych od kredytów konsumpcyjnych.

Ostatnie trzy miesiące były dość dobre dla inwestorów giełdowych. Realne wartości WIG zyskiwały co miesiąc blisko 2 proc. Notowania z pierwszej połowy października przyniosły jednak nieco więcej pesymizmu.


Tagi


Artykuły powiązane

Obawy o finanse a krańcowa skłonność do konsumpcji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Wyniki prowadzonego w czasie pandemii badania, pokazują, że brytyjskie gospodarstwa domowe, obawiające się o swoją przyszłość finansową - w przypadku jednorazowej korzystnej zmiany dochodu -  zamierzają jednak wydać na konsumpcję więcej niż pozostałe.
Obawy o finanse a krańcowa skłonność do konsumpcji