Władze Chin wyznaczyły w niedzielę nieco niższy cel rocznego wzrostu gospodarczego w porównaniu z ubiegłorocznymi zamierzeniami. Według Pekinu wzrost chińskiej gospodarki w tym roku ma wynieść około pięciu procent – podał Reuters, powołując się na raport opublikowany na otwarciu dorocznej sesji chińskiego parlamentu.
Ustępujący premier Li Keqiang stwierdził, że konieczne jest nadanie priorytetu stabilności gospodarczej i wezwał do stworzenia w tym roku w miastach około 12 mln miejsc pracy, co oznacza wzrost wobec zeszłorocznego celu, który zakładał powstanie 11 mln nowych miejsc pracy.
Reuters przypomina, że w ubiegłym roku chińska gospodarka wzrosła zaledwie o 3 proc., co było jednym z najgorszych wyników w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Przyczyny takiego stanu rzeczy to przede wszystkim surowe restrykcje dot. koronawirusa, kryzys w sektorze nieruchomości, stłumienie prywatnej przedsiębiorczości i słabnący popyt na chiński eksport.
Cel pięciu procent wzrostu znajdował się na dolnej skali oczekiwań, gdyż jak zaznacza Reuters, źródła w Pekinie sugerowały, że wzrost PKB może zostać określony na poziomie sześciu proc.
Chiński przywódca Xi Jinping powiedział wcześniej, że oficjalnym priorytetem w tym roku jest ożywienie gospodarcze oparte na wydatkach konsumpcyjnych, po zeszłorocznym spadku wzrostu PKB, który był drugim najsłabszym wynikiem od co najmniej lat 70.
Reuters pisze, że wraz z ustępującym premierem odejdzie wielu innych urzędników, którzy byli zwolennikami polityki gospodarczej zorientowanej na reformy. Ustąpią oni miejsca lojalistom skupionym wokół prezydenta Xi Jinpinga, który na ubiegłorocznym kongresie Komunistycznej Partii Chin zapewnił sobie trzecią kadencję.
Jest to pierwsze posiedzenie chińskiego parlamentu od czasu, gdy w grudniu, po ogólnokrajowych protestach, Chiny nagle zrezygnowały ze swojej polityki zero-COVID.
mma/ pel/