Prof. Adam Glapiński: Polacy zgodzili się na Europę Ojczyzn, nie na superpaństwo europejskie

„Unia Europejska jest dziś czymś zasadniczo odmiennym od tego, na temat przynależności, do czego Polacy wyrazili swoje zdanie w referendum akcesyjnym (…) Powstaje stopniowo (…) częściowo w ukryciu państwo europejskie, federacyjne” – mówił 9 października prof. Adam Glapiński.
Prof. Adam Glapiński: Polacy zgodzili się na Europę Ojczyzn, nie na superpaństwo europejskie

Powyższe słowa padły podczas konferencji naukowej „Unia Europejska w świetle propozycji zmiany Traktatów. Konsekwencje prawne i gospodarcze dla Polski” zorganizowanej przez Akademię Kopernikańską, Szkołę Główną Mikołaja Kopernika oraz Narodowy Bank Polski.

12 października w Komisji Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego ma być głosowany raport dotyczący zmian Traktatów UE. Propozycji jest 267 i to bardzo daleko idących. Zakłada się m.in. zmianę metody głosowania w Radzie UE z tzw. podwójnej większości, likwidację prawa veta w niemal wszystkich dziedzinach, większą rolę Parlamentu Europejskiego, ograniczenie liczby komisarzy oraz daleko idące kroki w kierunku wspólnej polityki fiskalnej. Wystąpienie prezesa NBP dotyczyło w szczególności kwestii gospodarczych oraz finansowych. Na pierwszy plan wysunęła się kwestia wspólnej waluty: „Po pierwsze, poprawka numer 7 stanowi, że walutę Unii stanowi euro. Koniec kropka. (…) Jak to należy rozumieć, wiedzą tylko ci, co to zapisali. No ale takie oczywiste zrozumienie to jest, że przyjęcie traktatu tego poprawionego, europejskiego oznaczać będzie likwidację złotego. Koniec naszej waluty narodowej. Koniec naszej niezależności. Koniec naszej własnej polityki pieniężnej” – mówił prof. Adam Glapiński.

„Ta inna polityka pieniężna ustalona we Frankfurcie dla całej strefy euro, w której potencjalnie mielibyśmy się znaleźć, jest całkowicie nieoptymalna dla stabilizowania koniunktury i gospodarki w Polsce. Oznaczałaby trwały, wolniejszy rozwój gospodarczy. Oznaczałaby, że się rozwijamy, ale rozwijamy się w tempie Niemiec, np. 0 proc. albo 0,01 proc. (…)  Rozwijamy się tak jak kraje bogate, a więc na zawsze pozostajemy na peryferiach ekonomicznych Unii Europejskiej” – przekonywał.

Prezes NBP powołał się na przykład Słowacji, która przyjęła euro 1 stycznia 2009 r. i od tego czasu PKB per capita tego państwa liczony według parytety siły nabywczej zmniejszył się z 73 proc. do 68 proc. średniej w Unii Europejskiej. W tym samym czasie w Polsce wskaźnik ten wzrósł z 56 proc. średniej UE do 79 proc.. „To przynosi waluta euro dostosowana do tych bogatych krajów, a wprowadzona w krajach do tego całkowicie nieprzystających” – oceniał.

Prof. Adam Glapiński wskazał też na inne aspekty proponowanej centralizacji gospodarczej na poziomie UE. Wśród tych rozwiązań zagrożenie stanowić może konieczność radykalnego ograniczenia deficytu budżetowego, co skutkować może narzuceniem kar nawet w sytuacji, kiedy deficyt nie przekracza 3 procent. Ponadto kraje strefy euro są zobowiązane przedstawiać jesienią każdego roku swoje plany budżetowe do akceptacji Komisji Europejskiej (KE ma zresztą zmienić nazwę na Egzekutywę), która może zażądać skorygowania tych planów w przypadku, gdy uzna, że w niewystarczającym stopniu wypełniają zobowiązania wynikające z unijnych reguł fiskalnych. Przekłada się to na utratę niezależności, i brak możliwości kształtowania własnego systemu podatkowego, a przecież jednym z podstawowych elementów konkurencyjności Polski są znacząco niższe podatki, jak wspomniał prezes NBP.

„Jeśli do wymienionego w projekcie reformy traktatów odchodzenia od zasady jednomyślności dodamy zawarty w nim postulat, >wzmocnienia i rozszerzenia istniejących mechanizmów warunkowości<, tak już przecież strasznie i cynicznie nadużywanych, w tej chwili (…) to konstrukt ten składa się w narzędzie do tresury, tak naprawdę, wszystkich, którzy w jakiejś sprawie mieliby własne zdanie. (…) Narzędzi przymusu w dokumencie tym wymyślono zresztą więcej. Należy do nich np. możliwość czasowego zawieszania w prawach członka Unii Europejskiej, która według tejże propozycji mogła być zdecydowana już nie drogą jednomyślności, ale zwykłej większości głosów. To się nam przede wszystkim oferuje w Unii objętych nowymi traktatami. Radykalną redukcję suwerenności” – przestrzegał prezes NBP.

Równie poważne zagrożenia wiążą się z zagadnieniem bezpieczeństwa militarnego: „Jest mowa o powołaniu wspólnych sił zbrojnych. Praktycznie oznacza to wyrzucenie Stanów Zjednoczonych z Europy jako gwaranta bezpieczeństwa. Zastąpienie własnymi siłami zbrojnymi, których nie ma i łatwo przewidzieć, że nie będzie. A to oznacza wystawienie nas jako Europejczyków, a Polaków w szczególności, (…) na pastwę imperium postsowieckiego, czy rosyjskiego”.  W dalszej części wystąpienia padła konstatacja, że pewne zmiany stanowią logiczne następstwo dotychczasowej polityki: „W zasadniczej części polegają na pozbawieniu państw członkowskich możliwości uchronienia się przed tymi zmianami, które im nie odpowiadają, które są szkodliwe. W sprawach, o których od wieków decydowały władze każdego z państw europejskich, teraz rozstrzygać ma Egzekutywa” – mówił prof. Adam Glapiński.

W podsumowaniu padły słowa wzywające do wysiłku służącego utrzymaniu suwerenności: „My możemy, proszę Państwa, sprzeciwić się temu, uratować swoją suwerenność, niepodległość, w ramach Europy Ojczyzn, przy braterskim, dobrym, przyjaznej współpracy ze wszystkimi krajami europejskimi, a w szczególności z naszym głównym sąsiadem ekonomicznym. Wzajemny handel przecież tak nam służy i kooperacja ekonomiczna. I w ten sposób ocalimy także i uratujemy przyszłość Europy”.


Tagi


Artykuły powiązane

W Toruniu o euro i polskiej gospodarce

Kategoria: Trendy gospodarcze
Jak rysuje się przyszłość strefy euro oraz jak szybko Polska może dogonić zachodnie gospodarki – to tylko dwa z wielu pytań zadanych podczas ekonomicznych debat Światowego Kongresu Kopernikańskiego.
W Toruniu o euro i polskiej gospodarce

Prof. Adam Glapiński o zastosowaniu sztucznej inteligencji

Kategoria: Trendy gospodarcze
Sztuczna inteligencja może być zarówno szansą jak i zagrożeniem, którego lekceważyć nie można. Czy czeka nas rewolucja? Zachęcamy do obejrzenia komentarza prof. Adama Glapińskiego, Prezesa NBP.
Prof. Adam Glapiński o zastosowaniu sztucznej inteligencji