©Envato
Sygnał ten przewiduje wzrost bezrobocia z wyprzedzeniem 12 miesięcy. Przewidywanie przyszłego spowolnienia gospodarczego i wzrostu bezrobocia jest bardzo trudne. Ekonomiści zwykle opisują recesje jako przypadkowe wstrząsy, których z założenia nie da się przewidzieć. Jest to jednak błędna interpretacja.
W rzeczywistości kilku ekonomistów, jak choćby Nouriel Roubini, zauważyło nadchodzącą recesję, ale ich ostrzeżenia zostały zignorowane. Recesja rozpoczęła się na amerykańskim rynku mieszkaniowym w 2006 roku, a następnie objęła pozostałe części gospodarki, podobnie jak Wielki Kryzys z lat 1929-1933. Wczesne sygnały ostrzegające o zbliżającej się Wielkiej Recesji były widoczne w badaniach ankietowych prowadzonych wśród przedsiębiorstw i konsumentów oraz w indeksach PMI (ang. purchasing manager indices). Podobne sygnały pojawiały się na całym świecie, ale jedynie nieliczni decydenci polityczni zinterpretowali je jako zapowiedzi rychłego nadejścia recesji.
W rzeczywistości kilku ekonomistów, jak choćby Nouriel Roubini, zauważyło nadchodzącą recesję, ale ich ostrzeżenia zostały zignorowane.
Wczesna literatura dotycząca przyczyn bezrobocia podkreślała rolę instytucji rynku pracy w wywoływaniu lub nasilaniu warunków prowadzących do recesji. Były to głównie badania szeregów czasowych na poziomie krajowym z niewielką liczbą obserwacji dla danego kraju w danym roku (tj. par kraj-rok).
Prace te spotkały się z ostrą krytyką ze względu na brak odporności (ang. robustness) uzyskanych wyników na uwzględnienie efektów stałych dla kraju i czasu. Problemem w przypadku tych badań, obejmujących niewielką liczbę krajów i dane roczne lub kwartalne, była nadmierna parametryzacja. Ponadto opierały się one również na zagregowanych danych makroekonomicznych, które są quasi-stałe – takich jak instytucje rynku pracy – oraz na szeroko zakrojonych wskaźnikach koniunktury, które w przeszłości słabo sprawdzały się jako szacunki wyników gospodarczych.
W krajach, które odnotowały największy wzrost bezrobocia w czasie Wielkiej Recesji występowały bańki na rynku mieszkaniowym (Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Hiszpania i Irlandia),kraje te miały duże sektory finansowe (Wielka Brytania i Stany Zjednoczone) i były otwarte na handel zagraniczny (Szwecja). Warto zauważyć, że kraje o wysokim poziomie ochrony zatrudnienia oraz wysokich wskaźnikach członkostwa w związkach zawodowych najlepiej poradziły sobie podczas pandemii.
Nowa fala prognoz ekonomicznych pojawiła się na początku XXI wieku wraz z pojawieniem się podejścia określanego jako „the economics of walking about”, co odnosi się do metafory spacerowania po centrum miasta w porze lunchu i przysłuchiwania się opiniom pracowników i przedsiębiorców na temat sytuacji gospodarczej („economics of walking about and listening to the views of individuals and companies”). Termin ten ukuty został przez jednego z autorów niniejszego artykułu, gdy był on członkiem Komitetu Polityki Pieniężnej Banku Anglii (David Blanchflower).
To nowe podejście do badań ekonomicznych ma dać ekonomistom aktualny obraz tego, co dzieje się w gospodarce na podstawie opinii podmiotów gospodarczych funkcjonujących w terenie – pracowników, konsumentów, producentów i agentów, z których wszyscy zajmują „miejsca w pierwszym rzędzie” jeśli chodzi o obserwację realnych trendów w codziennych transakcjach gospodarczych. Analizy prowadzone zgodnie z tym podejściem opierały się na danych zawartych w licznych badaniach jakościowych, w których uczestnicy procesów gospodarczych zostali poproszeni o wyrażenie opinii na temat obecnej i przyszłej sytuacji gospodarczej.
Badania obejmowały takie pytania jak „w jaki sposób według Ciebie zmieni się liczba osób bezrobotnych w tym kraju w ciągu najbliższych 12 miesięcy?” Pytanie to zadawano pracownikom i konsumentom, a także producentom w wielu krajach, z częstotliwością dwutygodniową lub miesięczną.
W ciągu ostatniej dekady pojawiło się wiele badań wykorzystujących te dane jakościowe o wysokiej częstotliwości do przewidywania poziomu bezrobocia. Badania te zostały podsumowane w naszej niedawnej publikacji. Poprzez agregację spostrzeżeń ankietowanych respondentów do poziomu „kraj-miesiąc” lub „kraj-rok” analitycy wykorzystują „mądrość tłumu”, która często umożliwia dokładniejszą ocenę sytuacji niż oceny ekspertów. W rezultacie doszło do wykształcenia nowego konsensusu, zgodnie z którym te jakościowe dane ankietowe zawierają realne informacje o stanie gospodarki i pozwalają przewidzieć pogorszenie się koniunktury w przyszłości.
Większość ze wspomnianych badań jakościowych to badania dotyczące jednego kraju i odnoszące się do okresu poprzedzającego recesję wywołaną przez pandemię COVID-19. Nasza niedawna praca wnosi wkład w literaturę, wykorzystując dane panelowe dla 29 krajów europejskich z okresu 439 miesięcy, od stycznia 1985 roku do lipca 2021 roku, w celu przewidzenia zmian stopy bezrobocia z 12-miesięcznym wyprzedzeniem w oparciu o obawy jednostek dotyczące bezrobocia, a także ich ocenę sytuacji gospodarczej w kraju oraz sytuacji finansowej ich własnych gospodarstw domowych.
Te ustalenia podkreślają znaczenie podejścia badawczego opartego na bieżącej analizie ocen i opinii podmiotów gospodarczych funkcjonujących w terenie i sugerują, że globalne recesje, takie jak Wielka Recesja, nie są wcale nagłymi, przypadkowymi wstrząsami dla gospodarki.
Stwierdzamy, że obawy przed bezrobociem są predyktorem zmian poziomu bezrobocia następujących 12 miesięcy później, w obecności efektów stałych dla kraju i roku oraz opóźnionego bezrobocia. Percepcja sytuacji gospodarczej w kraju oraz finansów własnych gospodarstw domowych przez jednostki również jest predyktorem zmian poziomu bezrobocia 12 miesięcy później. Niezależną rolę odgrywają również opinie przedsiębiorstw produkcyjnych na temat poziomu zatrudnienia w nadchodzących miesiącach. Im gorsze są te opinie, tym wyższe jest bezrobocie w nadchodzących miesiącach. Stwierdzono, że inne zmienne jakościowe, takie jak wskaźnik PMI, również są predyktorami punktów zwrotnych w koniunkturze gospodarczej.
Te ustalenia podkreślają znaczenie podejścia badawczego opartego na bieżącej analizie ocen i opinii podmiotów gospodarczych funkcjonujących w terenie i sugerują, że globalne recesje, takie jak Wielka Recesja, nie są wcale nagłymi, przypadkowymi wstrząsami dla gospodarki. Przeciwnie, rozwijają się one stopniowo i można je przewidzieć z wyprzedzeniem na podstawie odpowiednich danych. Te dane, które są pozyskiwane w wyniku badań prowadzonych wśród społeczeństwa, badań ankietowych prowadzonych wśród menedżerów oraz przez agencje gromadzące informacje dla Banku Anglii, mają szereg zalet w porównaniu z danymi otrzymywanymi w wyniku innych serii badań ankietowych.
• Po pierwsze, dane te można gromadzić w czasie rzeczywistym i z dużą częstotliwością (prezentowane przez nas dane gromadzone są z częstotliwością miesięczną), pokazując, w jaki sposób podmioty gospodarcze postrzegają sytuację w gospodarce. W chwili pisania tego artykułu (sierpień 2021 roku) dane z analizowanych przez nas badań ankietowych przedsiębiorstw i konsumentów w Unii Europejskiej (EU Business and Consumer Surveys) dostępne są za okres do lipca 2021 roku. Co wyjątkowe, z częstotliwością comiesięczną dostępne są dane od konsumentów, a także od przedsiębiorstw z branży budowlanej, sektora sprzedaży detalicznej, usług i przemysłu.
• Po drugie, dane te umożliwiają przeprowadzanie analiz panelowych na poziomie krajowym. Ponieważ są to dane o wysokiej częstotliwości, podobnie jak dane dotyczące bezrobocia, badacze mają więcej swobody w zakresie estymacji modeli na poziomie kraju niż w przypadku szacunków opartych na danych kwartalnych lub rocznych.
• Po trzecie, dane te są dokładne w momencie ich gromadzenia, a zatem nie podlegają rewizjom, które są problemem większości wskaźników makroekonomicznych.
• Po czwarte, dane dotyczące postaw i oczekiwań wydają się przewidywać pogorszenie koniunktury lepiej niż inne szeregi czasowe dotyczące standardowych zmiennych ekonomicznych, takich jak PKB czy stopa bezrobocia.
Na ogromną wartość predykcyjną tych danych wskazuje fakt, że między 2007 a 2008 rokiem obawy przed bezrobociem wzrosły w 16 z 17 uwzględnionych w próbie krajów Europy Zachodniej – jedynym wyjątkiem jest Luksemburg. Wzrosły one również w 8 z 11 uwzględnionych w próbie krajów Europy Wschodniej, z wyjątkiem Chorwacji, Węgier i Polski. Być może bardziej zaskakujący jest wzrost obaw przed bezrobociem przed wybuchem pandemii COVID-19, co sugeruje, że recesja mogła nadejść nawet w przypadku braku pandemii. Taki wzrost obaw zanotowano w latach 2018-2019 w 11 z 17 uwzględnionych w próbce krajów Europy Zachodniej oraz w 6 z 11 uwzględnionych w próbce krajów Europy Wschodniej.
W Wielkiej Brytanii wyraźny wzrost obaw przed utratą pracy widoczny był od początku 2007 roku. Poziom obaw przed bezrobociem ponownie zaczął rosnąć od początku 2015 roku. W obu przypadkach nastąpił w niedługim czasie rzeczywisty wzrost bezrobocia. Te wyniki były niczym czerwona lampka ostrzegawcza już w sierpniu 2008 roku, kiedy to Komitet Polityki Pieniężnej Banku Anglii prognozował w swoim Raporcie o Inflacji, że w kraju nie dojdzie do recesji. Stało się tak, mimo że nawet regionalni agenci Banku sugerowali wówczas, że w Wielkiej Brytanii (i większości innych krajów UE) recesja rozpoczęła się już w kwietniu.
Badania jakościowe bardzo wcześnie wskazywały na nadejście Wielkiej Recesji w Stanach Zjednoczonych.
Ekonomiści powinni wykorzystać informacje dostępne w tych badaniach ankietowych do przewidywania pogorszenia się koniunktury gospodarczej, a w szczególności wzrostu bezrobocia i spadku produkcji. Badania jakościowe bardzo wcześnie wskazywały na nadejście Wielkiej Recesji w Stanach Zjednoczonych. Te same trendy ujawniły się na całym świecie – gdyby komentatorzy zwracali na nie uwagę, z pewnością by to zauważyli. Badania ankietowe wykazały również wczesne oznaki spowolnienia gospodarczego począwszy od około 2017 roku, mimo że banki centralne sugerowały, że wkrótce osiągnięte zostanie pełne zatrudnienie. W rzeczywistości wzrost PKB w Europie, a zwłaszcza w Niemczech, zwolnił w 2018 i 2019 roku w porównaniu z 2017 rokiem.
Cofając się jeszcze dalej w czasie i analizując recesje w okresie powojennym stwierdzamy, że przybierały one różną postać. Wszystkie pociągają za sobą spadek produkcji, ale dokładny charakter reakcji w zakresie bezrobocia zależy w pewnym stopniu od endogennej reakcji polityki publicznej. Tzw. „nowcasting” czyli prognozowanie teraźniejszości, wykorzystywane do przewidywania bezrobocia w czasie rzeczywistym, nie może służyć do oszacowania zmiany PKB ze względu na problemy z pomiarem, występujące przy próbach szacowania PKB. Skutkuje to późniejszymi korektami szeregów czasowych, w wyniku czego często dopiero po pewnym czasie dowiadujemy się, kiedy nastąpił punkt zwrotny w cyklu koniunkturalnym. W związku z tym koncentrujemy się na przewidywaniu bezrobocia.
Jednakże bezrobocie może nie być idealnym wskaźnikiem, jeśli chodzi o identyfikowanie punktów zwrotnych cyklu koniunkturalnego, jeśli dane państwo podejmuje takie działania, jak państwa europejskie podczas pandemii COVID-19. W naszej pracy wskazujemy jednak, że obawy przed bezrobociem w rzeczywistości przewidują zarówno zmianę realnego PKB (po rewizjach), jak i zmianę poziomu bezrobocia. Wiemy zatem, że sprawy przybierają zły obrót, gdy w kolejnych miesiącach wskaźniki poziomu obaw osiągają silnie ujemne wartości. Oznacza to, że jeśli mamy uzyskać zdolność do przewidywania punktów zwrotnych w cyklu koniunkturalnym, to głównym przedmiotem naszych wysiłków w zakresie modelowania powinna być właśnie próba zidentyfikowania punktu zwrotnego w odniesieniu do obaw przed bezrobociem.
Wydaje się, że potencjał dla dalszych badań prognostycznych z wykorzystaniem tego rodzaju danych jest wysoki.
Alex Bryson
Profesor ilościowych nauk społecznych, Social Research Institute, University College London
David Blanchflower
Profesor ekonomii w katedrze imienia Bruce’a V. Raunera, Dartmouth College
Artykuł ukazał się w wersji oryginalnej na platformie VoxEU, tam też dostępne są przypisy i bibliografia.