Katarzyna Zajdel-Kurowska (©WorldBank)
Obserwator Finansowy: Od 1 listopada 2020 roku jest Pani Dyrektorem wykonawczym w Banku Światowym. To stanowisko po raz pierwszy przypadło Polsce. Jakie jest miejsce i rola Dyrektorów w Banku Światowym?
Katarzyna Zajdel-Kurowska: Rada Dyrektorów wykonawczych to najważniejszy organ decyzyjny Grupy Banku Światowego, którą tworzy aż 5 instytucji, w tym Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju (International Bank for Reconstruction and Development – IBRD) i Międzynarodowe Stowarzyszenie Rozwoju (International Development Association – IDA), o których potocznie mówi się, że jest to Bank Światowy.
Poza IBRD i IDA, w skład grupy wchodzą – Międzynarodowa Korporacja Finansowa (International Finance Corporation – IFC), jak również Agencja Wielostronnych Gwarancji Inwestycji (Multilateral Investment Guarantee Agency – MIGA). Jest też Międzynarodowe Centrum Rozstrzygania Sporów Inwestycyjnych (International Centre for Settlement of Investment Disputes – ICSID).
Jak widać, to cała grupa instytucji, która tworzy międzynarodowy bank rozwoju i oferuje różne instrumenty pomocowe, w tym kredyty, pożyczki czy gwarancje oraz wsparcie techniczne i doradztwo państwom członkowskim zrzeszonym w grupie Banku Światowego.
Co robi Rada Dyrektorów?
Rada podejmuje kluczowe decyzje w zakresie strategii i kierunków działania Banku, zatwierdza pomoc i projekty inwestycyjne dla państw członkowskich, ale także dla inwestorów prywatnych realizujących cele rozwojowe w danych państwach. Rada decyduje także o budżecie i kosztach działalności tej instytucji. Decyduje także o wyborze szefa Grupy Banku Światowego, który pełni funkcję prezydenta, a jednocześnie przewodniczącego Rady Dyrektorów.
Dyrektorzy wykonawczy pełnią również funkcję reprezentacyjną, ponieważ reprezentują państwa, które skupione są w tzw. konstytuantach. Rada składa się z 25 dyrektorów. Niektórzy dyrektorzy reprezentują pojedyncze konstytuanty, ale są również konstytuanty mieszane, złożone z wielu państw, i takiej właśnie konstytuancie przewodniczę. Rolą dyrektora jest więc w tym przypadku reprezentowanie interesów państw skupionych w danej konstytuancie.
Przypomnijmy, jakie państwa wchodzą w skład naszej konstytuanty i – czy wspólnie ustalacie Państwo cele, czy jednak Polska odgrywa obecnie większą rolę i ma większą wagę w tej grupie.
W skład naszej konstytuanty wchodzi 9 państw. Poza Polską jest to Szwajcaria i Serbia z państw europejskich, Azerbejdżan i 5 państw Azji Centralnej – Kazachstan, Turkmenistan, Tadżykistan, Uzbekistan, Republika Kirgistanu.
Nasuwa się pytanie, skąd taki skład?
Wynika on przede wszystkim z historii i polityki. Polska jest państwem-założycielem Banku Światowego. Polscy przedstawiciele brali udział w negocjacjach w Bretton Woods w 1944 r., które zakończyły się powstaniem MFW i Banku Światowego. Jednak mieliśmy swojego przedstawiciela we władzach BŚ tylko do 1950 roku. Potem Polska musiała opuścić tę instytucję z powodów politycznych. Ponownie dołączyliśmy do MFW i BŚ dopiero w latach 80., w czasach ówczesnego kryzysu gospodarczego w naszym kraju. Wtedy nie było jeszcze naszego biura w obecnym kształcie. Stało się to, kiedy Szwajcaria w 1992 roku przystąpiła do obu instytucji i zaczęła tworzyć własną konstytuantę z uwagi na relatywnie duży udział w kapitale i siłę głosów wynikającą z siły gospodarki. Szwajcaria zaprosiła Polskę do współtworzenia grupy. Dzięki temu, w 1992 roku Polska uzyskała pozycję wicedyrektora. Natomiast, w wyniku historycznych wydarzeń, jakim był chociażby rozpad Związku Radzieckiego i powstanie nowych państw na arenie międzynarodowej –państwa z Centralnej Azji i Azerbejdżan przyłączyły się do naszej grupy. Nieco później, po rozpadzie Jugosławii, w grupie znalazła się Serbia. W trakcie wielu lat ścisłej współpracy udało się wypracować bardzo dobre mechanizmy koordynacji i działania w grupie. Ponieważ konstytuantę reprezentują na posiedzeniach Rady Dyrektorów tylko dyrektor i wicedyrektor wykonawczy, to w ramach pracy Biura staramy się koordynować wszystkie działania, inicjatywy oraz ustalać wspólne stanowisko na posiedzenia Rady.
Jak to się stało, że Polska w 2020 roku objęła przewodnictwo?
To efekt wieloletnich negocjacji, ale i wynik świetnej współpracy ze Szwajcarią w ramach naszej konstytuanty w Banku i MFW. Wybory do Rady Dyrektorów odbywają się co dwa lata, i to właśnie od jesieni 2020 roku, Polska przewodniczy naszej konstytuancie. W tym czasie Szwajcaria pełni funkcję wicedyrektora. Za dwa lata Szwajcaria ponownie obejmie funkcję dyrektora wykonawczego, a Polska – funkcję wicedyrektora. W kolejnych latach będziemy regularnie zmieniać się na pozycji dyrektora wykonawczego.
Jest to więc wyraźnie mocniejsza rola Polski. A jeśli chodzi o cały Bank Światowy – jakimi zasobami dysponuje ta instytucja i jakich projektów rozwojowych będziecie Państwo szukać – Pani i cała instytucja w ramach tej wielkiej grupy Banku Światowego?
Bank Światowy dysponuje ogromnymi zasobami. Można powiedzieć, że sam Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju, czyli ta część grupy, która współpracuje z rządami państw oferuje niemal 30 mld dolarów kredytów i pożyczek w skali roku. Podobnie w przypadku Międzynarodowego Stowarzyszenia Rozwoju – to podobna kwota. Możliwości finansowe są więc ogromne.
A specjalny pakiet pomocowy na czas pandemii i po pandemii?
Udało nam się wyasygnować dodatkowe kwoty. Pakiet obecnie oferowany na pomoc w walce z pandemią i odbudowę po kryzysie, zawiera zwiększone finansowanie także od donorów.
Jaka to kwota?
Ta kwota to 150 mld dolarów. Można więc powiedzieć, że obecnie są to środki naprawdę istotne, co również odpowiada bardzo istotnym potrzebom, z jakimi przychodzą do nas państwa członkowskie.
Jakie są główne potrzeby w chwili obecnej?
Głównym priorytetem jest walka z pandemią i kryzysem społeczno-gospodarczym.
Jednak z uwagi na to, że państwa członkowskie są w różnej fazie i pandemii i wzrostu, te potrzeby są różne. Niektóre państwa np. potrzebują pieniędzy na zakup środków ochrony osobistej, na zakup szczepionek, czy wręcz na wypłatę wynagrodzeń dla personelu medycznego. W innym przypadku są to środki, które będą wspierać odbudowę gospodarki po kryzysie, inwestycje infrastrukturalne, inwestycje w kapitał ludzki, edukację, cyfryzację, transformację energetyczną, czy ochronę środowiska.
Bank Światowy ma szereg celów globalnych, w tym m.in. walkę z ubóstwem, ze zmianami klimatycznymi, promowanie równouprawnienia kobiet i mężczyzn, zapewnienie powszechnej edukacji – dostępnej i dla dziewczynek, i dla chłopców, a także wspieranie systemu ochrony zdrowia. W wielu państwach afrykańskich BŚ jest bardzo aktywny, poprzez szkolenie personelu medycznego i to od wielu lat, dlatego, że ta pandemia nie jest pierwszą chorobą, z którą zmaga się świat. Można powiedzieć, że to doświadczenie z ubiegłych lat, kiedy mieliśmy mniejsze, bardziej regionalne epidemie czy choroby, z którymi borykały się państwa afrykańskie, czy państwa Azji Południowej – to doświadczenie w tej chwili bardzo nam pomaga kształtować odpowiedź Banku Światowego na te wyzwania, które niesie obecna pandemia.
Bank Światowy prognozuje, że pandemia wepchnie w ekstremalną biedę nawet 150 mln osób na całym świecie. Czy ten proces można jakoś odwrócić, jak Bank Światowy chce sobie poradzić z tym problemem?
Głównym celem działania Banku Światowego jest eliminacja ekstremalnego ubóstwa do roku 2030.
Jednak, kiedy Rada Dyrektorów w ubiegłych latach przyjmowała taką strategię nikt nie zakładał, że po globalnym kryzysie finansowym, który miał miejsce 10 lat temu przyjdzie nam 10 lat później borykać się z kolejnym, nawet dużo większym kryzysem, który nie dość, że ma duże skutki gospodarcze, to ma również istotne skutki społeczne i wpływa również bardzo istotnie na demografię i na kapitał ludzki. Obawiam się, i prognozy BŚ to potwierdzają, że założonego na 2030 rok celu nie uda nam się zrealizować. Właśnie w tym roku, biorąc pod uwagę najnowsze szacunki, pojawi się nowa fala ubóstwa, także wśród państw o średnim poziomie dochodu.
W 2009 była Pani zastępcą dyrektora wykonawczego MFW podczas poprzedniego kryzysu. Czym tamten kryzys różni się od obecnego z punktu widzenia makroekonomii i czym różni się odpowiedź na kryzys w wykonaniu MFW od tego, który jest realizowany przez BŚ?
10 lat temu kryzys wybuchł w wyniku przeinwestowania instytucji finansowych, banków. Przypomnijmy, że impulsem do globalnego kryzysu był upadek banku Lehman Brothers. To w pierwszej chwili spowodowało zachwianie i zaburzenie płynności na całym rynku finansowym i poważne perturbacje w gospodarce, dlatego że banki są krwioobiegiem gospodarki. Tamten kryzys miał istotne przełożenie na zmniejszenie akcji kredytowej, pogorszenie się jakości aktywów, na zmniejszenie inwestycji. W konsekwencji kryzys finansowy przełożył się na spowolnienie gospodarcze, na wzrost bezrobocia oraz wzrost zadłużenia państw. Natura tamtego kryzysu była zdecydowanie inna – finansowo-gospodarcza.
Kryzys, z jakim w tej chwili przyszło nam się zmierzyć, jest wywołany wirusem, który ma przede wszystkim wpływ na ludzkie życie, ponieważ codziennie umierają tysiące ludzi.
To ma wpływ na dużą niepewność, ponieważ wcześniej nie mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją. Rządy podejmują różne działania w celu ratowania gospodarek i życia ludzkiego. Wiemy, że systemy ochrony zdrowia nie są przygotowane na tak ekstremalne sytuacje, kiedy mamy globalną pandemię, i kiedy nie wiemy, jakie będą ostateczne skutki.
Nie wiemy, jaki będzie efekt transmisji, boimy się, że będą umierać ludzie na ulicy… Ten strach powoduje różne działania w postaci zamknięcia gospodarek, tzw. lockdownu, a to przekłada się na spowolnienie gospodarcze. Oczywiście nauczyliśmy się nieco z poprzedniego kryzysu. Nauczyliśmy się, w jaki sposób sobie radzić w zakresie wsparcia gospodarek.
Szansą na pokonanie obecnego kryzysu są szczepionki, których celem jest ograniczenie rozmiarów pandemii poprzez nabranie zbiorowej odporności społeczeństwa, choć to też nie jest do końca pewne. Czas pokaże, czy te działania będą wystarczające.
Jak dużym problemem jest zadłużenie państw podczas wychodzenia z kryzysu?
Na przestrzeni ostatnich kilku lat nastąpił gwałtowny wzrost zadłużenia i wiele państw nie jest już w stanie na bieżąco obsługiwać swojego długu. Ma to wpływ na ograniczone możliwości wparcia gospodarki i społeczeństwa w czasie kryzysu, ale przede wszystkim na tempo i skalę ożywienia. Wyjście z pułapki zadłużenia wymaga restrukturyzacji czy wręcz umorzenia części długu oraz przeprowadzenia gruntownych reform gospodarczych.
I na koniec wspomnienia – jak obecnie się pracuje za oceanem i jak z tej perspektywy wspomina Pani Polskę i pracę w NBP?
Niestety od wielu miesięcy skala zachorowań w Stanach nie pozwala na powrót do normalności i wciąż pracuję zdalnie z domu, co ma swoje plusy i minusy. Bardzo mi brakuje spotkań ze współpracownikami i tęsknię za normalnymi posiedzeniami Rady. Na szczęście mamy świetne systemy teleinformatyczne, dzięki którym jestem w stałym kontakcie z Bankiem oraz z odpowiednimi instytucjami w kraju, szczególnie z NBP, który koordynuje współpracę i zapewnia merytoryczne wsparcie dla naszego biura w Waszyngtonie.
– rozmawiał Maciej Danielewicz
Katarzyna Zajdel-Kurowska – Dyrektor wykonawczy w Banku Światowym od 1 listopada 2020 roku. Wcześniej przez dwa lata wicedyrektor w BŚ. Przed objęciem funkcji w Banku Światowym – członek zarządu Narodowego Banku Polskiego w latach 2013-2018. Od 2009 do 2012 zastępca dyrektora wykonawczego w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. Wcześniej m.in. wiceminister finansów, główna ekonomistka Citibank Handlowy, dyrektor w Europejskim Banku Inwestycyjnym.