„Kapitał domowy” złagodził straty związane z pandemią COVID-19

W obliczu konieczności pracy z domu, dostęp do domowej przestrzeni biurowej, domowych komputerów i internetu znacznie ograniczył straty w zakresie PKB związane z zamykaniem przedsiębiorstw.
„Kapitał domowy” złagodził straty związane z pandemią COVID-19

Pandemia COVID-19 doprowadziła do spadku PKB w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Francji, Włoszech, Niemczech i Japonii w okresie między pierwszym a drugim kwartałem 2020 roku średnio o 13 procent.

W swojej pracy zatytułowanej „Potential Capital”, Working from Home, and Economic Resilience („Kapitał potencjalny”, praca z domu i odporność gospodarcza; NBER Working Paper 29431) autorzy Janice Eberly, Jonathan Haskel oraz Paul Mizen wyliczają, że tak duże wyhamowanie było i tak znacznie mniejsze niż można by oczekiwać na podstawie trendów w zakresie produktywności sprzed pandemii oraz zanotowanego w omawianym okresie gwałtownego spadku wykorzystania siły roboczej i kapitału w miejscach pracy. Zaobserwowana różnica wynika z gwałtownego upowszechnienia pracy zdalnej i znaczącej skali aktywności gospodarczej, którą wygenerowała.

Analizując krajowe dane dotyczące godzin pracy i zużycia energii, naukowcy stwierdzili, że o ile na początku 2020 roku nastąpił spadek tradycyjnej produkcji w miejscach pracy, o tyle ten spadek został częściowo zrekompensowany wzrostem aktywności gospodarczej realizowanej w domach. W obliczu konieczności pracy zdalnej, posiadany przez pracowników tzw. „kapitał domowy” (ang. at-home capital) – który badacze nazywają również „kapitałem potencjalnym” (ang. potential capital) – obejmujący takie elementy jak domowa przestrzeń biurowa, domowe komputery i internet, znacząco ułatwiał wytwarzanie wartości gospodarczej w warunkach domowych. Autorzy szacują, że wzrost omawianego „kapitału domowego” o 1 procent zwiększa całkowity PKB o 4-14 procent, co jest wartością zbliżoną do wcześniejszych szacunków dotyczących wpływu biurowych technologii informacyjno-telekomunikacyjnych (ang. information and communication technology – ICT).

Gdyby w czasie pandemii „kapitał domowy” nie był tak skutecznie wykorzystywany, (…) wówczas przestoje w pracy związane z trwającą pandemią mogłyby spowodować znacznie większe straty w zakresie produkcji gospodarczej.

Powszechność pracy zdalnej wzrosła bardziej w tych branżach, które już przed pandemią cechowały się wyższym udziałem technologii informacyjno-telekomunikacyjnych, co wskazuje na potencjalną rolę inwestycji technologicznych w budowaniu odporności gospodarczej. Naukowcy szacują, że podczas „dołka” recesji związanej z wybuchem pandemii COVID-19 wskazywana odporność technologiczna odpowiadała za 8-14 procent PKB. Gdyby w czasie pandemii „kapitał domowy” nie był tak skutecznie wykorzystywany, to znaczy gdyby na przykład dostęp do internetu był bardziej ograniczony lub gdyby technologia wideokonferencji nie była tak efektywna, wówczas przestoje w pracy związane z trwającą pandemią mogłyby spowodować znacznie większe straty w zakresie produktu krajowego brutto.

Chociaż te ustalenia mają znaczenie przede wszystkim przy ocenach ekonomiki samego okresu trwania pandemii COVID-19, mają one zarazem potencjalnie długoterminowe implikacje dla przyszłości produkcji i pracy. Skoro praca z domu okazała się produktywnym rozwiązaniem w trakcie pandemii, to czy oznacza to, że będzie ona powszechnie stosowana także wtedy, gdy znowu możliwa będzie normalna praca w warunkach biurowych? Odpowiedź na to pytanie musi częściowo zależeć od możliwości zastąpienia tradycyjnych zadań realizowanych w miejscu pracy zadaniami wykonywanymi przez pracowników w domu. W zakresie, w jakim praca z domu motywowana była podwyższonymi kosztami związanymi z przebywaniem w miejscu pracy, takimi jak choćby wymagane środki ostrożności, popularność pracy z domu może spaść wraz z ustępowaniem pandemii i spadkiem tych kosztów.

Praca zdalna utrzyma się po wygaśnięciu pandemii

W swojej pracy badacze analizują dane na poziomie sektorów z Wielkiej Brytanii w celu oszacowania poziomu zastępowalności zadań wykonywanych w miejscu pracy zadaniami wykonywanymi w domu. Według szacunków przedstawionych przez autorów, w wielu sektorach zadania realizowane w domu są bardzo dobrymi substytutami zadań realizowanych w miejscu pracy. Zwiększa to prawdopodobieństwo, że praca zdalna będzie w dalszym ciągu powszechnie stosowana także wtedy, gdy wraz z ustępowaniem pandemii spadną niektóre koszty związane z przebywaniem w miejscu pracy.

 

Artykuł pochodzi ze styczniowego The NBER Digest.


Tagi