Deflacja nie chce być inflacją

Ponownie obniżył się w maju Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem kierunek zmian cen towarów i usług konsumpcyjnych. Zanotowany w kwietniu niewielki wzrost wskaźnika okazał się nietrwały, ale zarówno obecne, jak i poprzednie dane wskazują na wyczerpywanie się sił deflacyjnych - informuje Mara Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.
Deflacja nie chce być inflacją

Podobne sygnały płyną z naszego najbliższego otoczenia. W większości krajów Unii Europejskiej najniższą negatywną dynamikę wskaźnika HCPI odnotowano w styczniu 2015 r. W kolejnych miesiącach tego roku ceny spadały coraz wolniej, aby w marcu w większości gospodarek osiągnąć blisko zerowe tempo wzrostu.

Ponownie obniżyły się w porównaniu z ubiegłym miesiącem oczekiwania przedsiębiorców na wzrost cen wytwarzanych przez nich produktów. Odsetek przedsiębiorców zamierzających w najbliższym czasie podnosić ceny oraz tych, którzy zamierzają je obniżać jest niemal taki sam. W porównaniu do sytuacji z końca ubiegłego roku wyraźnie zmniejszył się jednak udział przedsiębiorstw skłonnych obniżać ceny na rzecz tych, którzy planują je podnieść. Najwyższą skłonność do podnoszenia cen wyrażają przedstawiciele przemysłu papierniczego, farmaceutycznego i branży papierniczej. Obniżki cen planują przede wszystkim producenci odzieży. Stabilizacji cen na dotychczasowym poziomie spodziewać się można w przetwórstwie ropy naftowej, choć jeszcze przed miesiącem przedsiębiorstwa tej branży najsilniej oczekiwały wzrostu cen.

Drozdowicz, inflacja, 14.5.15

Podobne tendencje obserwujemy w przypadku oczekiwań konsumentów na temat kształtowanie się cen detalicznych. W lutym. po raz pierwszy od lipca 2014 roku nieznacznie przybyło tych przedstawicieli gospodarstw domowych, którzy w najbliższej przyszłości spodziewali się ich wzrostu. W ostatnich dwóch miesiącach oczekiwania na wzrost cen ponownie uległy osłabieniu. Jednocześnie, zarówno ostatnie dane na temat sprzedaży detalicznej, jak i wyniki badań ankietowych konsumentów wskazują na niewielki wzrost skłonności do dokonywania zakupów.

– Związane to jest z utrzymującym się od początku roku ponad 4 proc. wzrostem wynagrodzeń i rosnącą liczbą osób pracujących. Najprawdopodobniej przełoży się to w najbliższych miesiącach na ożywienie konsumpcji, ale jednocześnie podniesie jednostkowe koszty pracy w przedsiębiorstwach i wpłynie na wyhamowanie tendencji deflacyjnych – ocenia sytuację Drozdowicz.

Po stronie czynników kształtujących koszty producentów istotne znaczenie miał ponowny wzrost wskaźnika cen surowców. W ostatnich trzech miesiącach wskaźnik ten na przemian rósł i spadał, co świadczy najprawdopodobniej o zbliżającym się momencie odwrócenia tendencji deflacyjnych na rynku surowców. Proces ten może zaburzyć osłabienie koniunktury w Chinach.

W kierunku stabilizacji kosztów ponoszonych przez producentów oddziałuje nieco niższy niż na początku 2015 roku średni odsetek wykorzystania mocy produkcyjnych w firmach przetwórstwa przemysłowego. W kwietniu obniżył się on o około 0,5 pkt. proc. w stosunku do sytuacji ze stycznia i wynosi obecnie niecałe 78 proc. Dodatkowym czynnikiem obniżającym koszty związane z utrzymaniem i konserwacją maszyn i urządzeń są spadające od ponad roku ceny tej kategorii usług.

Drozdowicz, inflacja, 14.5.15

Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (16–20.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce