Europejska podróż przez dwa kryzysy

Kształtowanie europejskiej gospodarki jutra jest równoznaczne z odbudową w duchu „building back better” po pandemii. W ramach UE tylko Komisja Europejska i jej ekonomiści mają możliwości analityczne, kompetencje instytucjonalne i polot, aby wykonać takie zadanie.
Europejska podróż przez dwa kryzysy

(©Envato)

Światowy kryzys finansowy był dla UE okresem szczególnej próby. Jeszcze większym sprawdzianem okazał się wpływ pandemii wirusa COVID-19. W swojej nowej książce Szef Sztabu Komisarza ds. Gospodarki i były Dyrektor Generalny ds. Gospodarczych i Finansowych w Komisji Europejskiej prześledził analityczne podstawy reakcji polityki gospodarczej na te dwa kryzysy.

W niniejszym artykule, zaczerpniętym ze wstępu do książki, autor przedstawia ogólne wnioski na przyszłość dla kształtowania polityki UE w oparciu o swoje osobiste zaangażowanie w zarządzanie kryzysem i reagowanie na kryzys.

Okres ostatnich dwunastu lat był dla Komisji Europejskiej i dla UE czasem głębokich przemian. Światowy kryzys finansowy, który rozpoczął się na samym początku mojej kadencji jako dyrektora generalnego – i którego skutki były odczuwane aż do końca mojego urzędowania – był dla UE szczególnie trudnym okresem. Jeszcze większym sprawdzianem był wpływ kryzysu pandemicznego, który wybuchł w marcu 2020 roku. Komisja sama w sobie była podmiotem zmian, a ja w ciągu tych wszystkich lat byłem świadkiem i uczestnikiem głębokiej transformacji jej roli i jej wkładu w integrację europejską i globalne zarządzanie.

W nowej książce opisuję moją osobistą podróż intelektualną z ostatnich dwunastu lat. Wiele z dokumentów zawartych w tej książce zostało napisanych wspólnie z kolegami z Komisji, ale także wspólnie z innymi ekonomistami z MFW i OECD. Większość z nich została opublikowana tutaj, na łamach „Vox”.

W niniejszym artykule koncentruję się na pewnych ogólnych zasadach, które mogłyby kierować polityką gospodarczą UE w następstwie podwójnego kryzysu, który uderzył w gospodarkę europejską w ciągu ostatnich dwunastu lat.

Wnioski na przyszłość

Konieczność szybkiego zareagowania na dwa szybko następujące po sobie bezprecedensowe kryzysy wystawiła na ciężką próbę determinację i wyobraźnię Komisji Europejskiej. Wyzwania związane z zarządzaniem kryzysem pandemicznym w czasie, gdy blizny po Wielkiej Recesji wciąż się goiły i powstawała koncepcja „lepszej odbudowy” (building back better), postawiły poprzeczkę ambicji politycznych i instytucjonalnych jeszcze wyżej.

Kryzys i ożywienie inne niż poprzednie

W oparciu o moje osobiste zaangażowanie w zarządzanie i reagowanie kryzysowe, chciałbym wyciągnąć sześć kluczowych wniosków dotyczących podejścia do kształtowania polityki UE w nadchodzących latach:

1. Unikanie „odwróconych piramid”. Często zdarza się, że nadzór nad polityką UE w sposób nieproporcjonalny koncentruje się na sprawach, które obiektywnie są mniej ważne. Choć nie zawsze jest to sprawiedliwe, w przeszłości często krytykowano UE za to, że ugrzęzła w „liczbach dziesiętnych”. Nadzór nad polityką powinien zostać przekształcony w taki sposób, aby zająć się tym, co w Traktacie UE nazywa się „rażącymi błędami”. Zasadą przewodnią powinna być internalizacja efektów ubocznych (nie tylko gospodarczych, ale także instytucjonalnych i politycznych). Co istotne, wdrożenie planów naprawy oraz planów restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji (RRP) będzie okazją do podkreślenia również „całkowitych korzyści”.

2. Nie należy padać ofiarą syndromu „częściowej równowagi”. Kryzys finansowy pokazał, że napięcia w jednym zakątku strefy euro mogą mieć poważne konsekwencje w innych miejscach, a w pewnych okolicznościach mogą stać się systemowe. Silniejszy zestaw narzędzi wprowadzony podczas kryzysu finansowego pomoże w tym zakresie, ale jest mało prawdopodobne, aby był wystarczający. Jak pokazała reakcja na kryzys COVID-19, uwzględnienie współzależności między krajami (w stosowaniu nadzoru fiskalnego i makroekonomicznego) oraz między politykami (w szczególności pomiędzy polityką fiskalną i monetarną) będzie ważne dla uchwycenia dynamiki „równowagi ogólnej” strefy euro.

Nie należy padać ofiarą syndromu „częściowej równowagi”. Kryzys finansowy pokazał, że napięcia w jednym zakątku strefy euro mogą mieć poważne konsekwencje w innych miejscach, a w pewnych okolicznościach mogą stać się systemowe.

3. Walka z „kompletnymi umowami”. W czasie kryzysu finansowego brak zaufania między państwami członkowskimi oraz między nimi i instytucjami europejskimi spowodował, że w niektórych krajach pojawiła się podejrzliwość wobec stosowania jakiejkolwiek uznaniowości w stosowaniu reguł fiskalnych. Doprowadziło to do próby skodyfikowania wszystkich możliwych państw świata w skomplikowanych algorytmach tak, aby w jak największym stopniu uniknąć uznaniowości w podejmowaniu decyzji. Nadmierna inżynieria Paktu Stabilności i Wzrostu (SGP) jest kwintesencją tego procesu. Jednakże, jak pokazuje analiza ekonomiczna i doświadczenie, umowy kompletne nie istnieją. Ponadto coraz bardziej wyrafinowane algorytmy, często oparte na niezauważalnych zmiennych, zwiększają stopień złożoności, co samo w sobie osłabia skuteczność i przejrzystość nadzoru. Jeżeli zasady nadzoru makroekonomicznego i fiskalnego mają zostać uproszczone, państwa członkowskie muszą zaakceptować fakt, że Komisja stosuje je przy zastosowaniu odpowiedniego stopnia oceny ekonomicznej.

4. Pamiętajmy, że droga z punktu A do punktu B nie jest w Europie linią prostą. Różne wrażliwości i złożone realia polityczne w UE oznaczają, że wnioski/projekty muszą zazwyczaj przemawiać do różnych grup odbiorców i być akceptowane przez kraje o różnych preferencjach społecznych i politycznych. W związku z tym, osiągnięcie konsensusu jest często kłopotliwe i wymaga złożonych negocjacji oraz „postępu pośredniego”. W rzeczywistości dążenie do wytyczenia prostej linii pomiędzy punktami A i B może być szkodliwe dla ostatecznego sukcesu inicjatywy. Na przykład wezwanie do zwiększenia inwestycji publicznych lepiej brzmi w niektórych krajach, jeśli jest przedstawiane jako polityka popytowa, a w innych, jeśli nacisk kładzie się na jego skutki po stronie podaży. Innym przykładem są prace dotyczące bezpiecznych aktywów w strefie euro: podkreślenie ich roli w pogłębianiu rynku i wzmacnianiu międzynarodowej roli euro daje większe szanse powodzenia niż traktowanie ich jako elementu unii fiskalnej.

Różne wrażliwości i złożone realia polityczne w UE oznaczają, że wnioski/projekty muszą zazwyczaj przemawiać do różnych grup odbiorców i być akceptowane przez kraje o różnych preferencjach społecznych i politycznych.

5. Czerwone linie są po to, aby je przekraczać. W ramach dyskusji w Radzie lub w różnych komitetach i gremiach UE władze krajowe często, co jest naturalne, ustalają szereg czerwonych linii wynikających z wewnętrznych uwarunkowań politycznych. Większość z tych czerwonych linii staje się mniej istotna, jeśli uwzględniony zostanie wspólny interes, a horyzont czasowy, w którym oceniane są pewne polityki lub reformy, ulegnie wydłużeniu. Istotną rolą Komisji jest dostarczenie argumentów intelektualnych, które pomogą określić granice, jakie należy przekroczyć, a tym samym pomogą obniżyć „stopę dyskontową” krajowych decydentów politycznych. Komisja uczyniła to w swoich wnioskach/projektach dotyczących zwalczania gospodarczych skutków pandemii.

Recesja COVID-19 w strefie euro z perspektywy modelu

6. Nie stawaj się „japońskim hamulcowym”. Przykład żołnierzy, takich jak Teruo Nakamura – szeregowiec Cesarskiej Armii Japońskiej, który został oddelegowany na samotną wyspę i poddał się dopiero w 1974 r., prawie 30 lat po zakończeniu II wojny światowej – powinien być dla nas lekcją. Projekty polityczne lub podejścia mogą być czasami realizowane długo po tym, jak ich znaczenie polityczne przeminęło lub ich uzasadnienie ekonomiczne okazało się przestarzałe. W tym kontekście „trudność nie polega na rozwijaniu nowych idei, lecz na odchodzeniu od starych”, jak zauważył w słynnej wypowiedzi John Maynard Keynes. Uniknięcie tej pułapki jest szczególnie ważne dziś, gdy tradycyjny paradygmat gospodarczy jest poważnie kwestionowany.

Kształtowanie europejskiej gospodarki jutra jest równoznaczne z odbudową w duchu „building back better” po pandemii. Będzie to wymagało odważnych decyzji politycznych. W ramach UE tylko Komisja Europejska i jej ekonomiści mają możliwości analityczne, kompetencje instytucjonalne i polot, aby wykonać takie zadanie.

Uwaga wydawcy: Niniejszy artykuł powstał na podstawie wstępu do książki The Man Inside: A European Journey through Two Crises (Człowiek wewnątrz: europejska podróż przez dwa kryzysy) autorstwa Marco Buti.

 

Marco Buti – Head of Cabinet of European Commissioner Paolo Gentiloni

 

Artykuł ukazał się w wersji oryginalnej na platformie VoxEU, tam też dostępne są przypisy i bibliografia.

(©Envato)

Tagi


Artykuły powiązane

Dokąd zmierza polityka pieniężna

Kategoria: Instytucje finansowe
W latach 90. XX w. wydawało się, że patent na prowadzenie polityki pieniężnej jest znany. Kraje małe, o otwartej gospodarce i swobodnych przepływach finansowych, powinny zrezygnować z prowadzenia własnej polityki monetarnej i przywiązać kurs swojego pieniądza do zagranicznej waluty dominującej w obrotach handlu zagranicznego. Oczywiście takie rozwiązanie wymagało prowadzenia odpowiedzialnej polityki budżetowej i zaufania rynków finansowych wykluczające raptowny odpływ zagranicznego finansowania.
Dokąd zmierza polityka pieniężna

Euro zniszczy Unię Europejską?

Kategoria: Instytucje finansowe
„Bruksela źle robi, że coraz bardziej zmierza w kierunku centralizacji i unifikacji. Jest to bowiem recepta na porażkę. Aby projekt integracyjny w Europie mógł przetrwać należy iść w przeciwną stronę. Należy zdecentralizować szereg polityk gospodarczych, pozostając tylko przy wspólnym rynku europejskim. Największym błędem integracji było zaś przyjęcie wspólnej waluty. Wielka Brytania zrobiła bardzo mądrze, że nie dołączyła do tego wadliwego projektu” – podkreślił Oliver Hart, laureat nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii i wykładowca Uniwersytetu Harvarda, w swoim przemówieniu z okazji odebrania tego zaszczytnego wyróżnienia.
Euro zniszczy Unię Europejską?

Zadłużenie przedsiębiorstw a kryzysy finansowe

Kategoria: Instytucje finansowe
Dynamika zadłużenia gospodarstw domowych jest powszechnie uznawana za istotny czynnik cykli koniunkturalnych. Mniej uwagi poświęca się natomiast długowi przedsiębiorstw. Nasz artykuł bada rolę zadłużenia firm w generowaniu wahań makroekonomicznych. Wykorzystujemy przy tym obszerny zbiór historycznych danych z różnych krajów. Wykazujemy, że zadłużenie przedsiębiorstw jest kluczowym czynnikiem cykli koniunkturalnych, kryzysów finansowych i wolnego tempa ożywienia, które po nich następuje. Ważnymi predyktorami kryzysów jest też zabezpieczenie kredytów na nieruchomościach czy międzysektorowe rozproszenie kredytu.
Zadłużenie przedsiębiorstw a kryzysy finansowe