Autor: Marek Pielach

Dziennikarz Obserwatora Finansowego, specjalizuje się w makroekonomii i finansach publicznych

Prezes NBP: Powrót inflacji do celu musi być trwały

Prawdopodobnie w marcu inflacja osiągnie 2,5 proc. cel inflacyjny, ale prof. Adam Glapiński podkreśla ryzyka wyższych odczytów w drugiej połowie roku. „Niepewność jest tak duża, że podejmujemy decyzje z posiedzenia na posiedzenie” – zapowiedział.
Prezes NBP: Powrót inflacji do celu musi być trwały

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

W lutym Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie zmieniła stóp procentowych. Stopa referencyjna od października 2023 r. wynosi 5,75 proc. „NBP będzie nadal podejmował wszelkie niezbędne działania dla zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim dla trwałego powrotu inflacji do celu inflacyjnego NBP w średnim okresie” – mogliśmy przeczytać w komunikacie po posiedzeniu RPP 7 lutego.

Komentarze rynkowe podkreślały, że dodanie słowa „trwałego” może być znaczącą zmianą. Przebieg lutowej konferencji prasowej przewodniczącego RPP zdaje się to potwierdzać. Prezes NBP podkreślił orientację działań RPP na tzw. na średni okres.

„Naszym celem nie jest trafienie w punkt i zaprzestanie działania, naszym celem jest zapewnienie trwałego powrotu inflacji do celu NBP. Żeby to był cel trwały w średnim okresie. No więc to 2,5 proc. – 3 proc. w marcu nie będzie takie trwałe” – mówił 8 lutego prof. Adam Glapiński.

Podkreślił też, że dla banków centralnych najbardziej rozwiniętych krajów najważniejszym słowem jest dziś „niepewność”.

„W dalszych miesiącach tego roku, w drugiej połowie, kształtowanie się inflacji jest obarczone dużą niepewnością, bardzo wysoką niepewnością. W szczególności inflacja może wzrosnąć (…) pod wpływem czynników fiskalnych i regulacyjnych: cena prądu, gazu, ocieplania oraz VAT na podstawową żywność to te zasadnicze czynniki. Skala tego wzrostu jest nieprzewidywalna” – uzasadniał.

Ta wypowiedź ilustrowana była slajdem, z którego wynika, że utrzymanie zerowego VAT na żywność i kontynuacja mrożenia cen energii przyniosłaby odczyt inflacji zbliżony do 3 proc. w III kwartale 2024 r. Inny skrajny scenariusz – powrót 5 proc. stawki VAT na żywność i uwolnienie cen energii może zaś przynieść odczyt zbliżony do 8 proc. w tym samym okresie.

„Jak to będzie w rzeczywistości? Nikt tego nie wie (…) Będziemy gdzieś tam między jedną linią a drugą (…). Wydaje się prawie pewne, że rząd jakieś tarcze ograniczy i być może ten VAT wróci do 5 proc., ale jednocześnie nie zostaną zdjęte te tarcze całkowicie bo to byłby szok tak wielki skok cenowy” – oceniał prezes NBP.

W marcu będziemy wiedzieć więcej

„Jak Państwo wiedzą w marcu będziemy prezentować kolejny raport o inflacji i tam może będziemy wiedzieli więcej” – przypomniał prezes NBP i wskazał, na czym RPP w przyszłości będzie skupiać się najbardziej. „Coraz większą uwagę poświęcamy wskaźnikowy inflacji bazowej. On jest teraz dla nas główną przesłanką postępowania. To jest wskaźnik z wyłączeniem cen żywności i energii, to jest coś na co możemy oddziaływać. Ona się cały czas stopniowo obniża, ale wolniej niż CPI – wskaźnik cen konsumpcyjnych” – wyjaśniał.

Na pytania dziennikarzy dotyczące przyszłych ruchów w polityce pieniężnej prof. Adam Glapiński odpowiedział, że sądzi, że w 2024 r. „nie będzie większości w RPP ani do podwyżek, ani do obniżek stóp”.

„Sądzę, że nie będzie większości w obie strony. Cały czas będą wnioski o podwyżkę – tych, którzy się martwią o proces, który będzie się jeszcze toczył za rok, może będą wnioski o obniżkę – tych, którzy będą przykładać wagę do tego, że inflacja weszła w cel i nie będą się bali jej odbicia. Ale nie sądzę, by te wnioski uzyskały większość” – mówił.

Dziennikarze pytali także o decyzję dotyczącą przyszłości obligacji covidowych. Każdy bank centralny, który w czasie pandemii skupował obligacje może bowiem trzymać je do terminu wykupu lub ewentualnie sprzedać na rynku wcześniej.

„Teoretycznie można by przedstawić obligacje na rynek i w ten sposób ściągnąć pieniądze (…). Ja będę przeciwny temu i myślę, że większość Rady jest przeciwna, ale nigdy nie było to dyskutowane” – podkreślił prof. Adam Glapiński.

Poinformował też o decyzji zarządu NBP o zwiększeniu zasobów złota do poziomu 20 proc. oficjalnych aktywów rezerwowych (obecnie 13 proc.). Konferencja zaczęła się od wyświetlenia filmu promocyjnego z którego mogliśmy się dowiedzieć, że łączna wartość polskiego złota to ok. 23,5 mld dolarów. 359 ton złota przechowywanych jest ze względów bezpieczeństwa w trzech lokalizacjach: 105 ton w skarbcach NBP, 124 tony w Banku Anglii, a pozostałe 130 ton w nowojorskim oddziale Fed.

Całość konferencji do zobaczenia tutaj.

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński (©NBP)

Tagi


Artykuły powiązane

Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota

Kategoria: Trendy gospodarcze
Banki centralne w 2023 r. kontynuowały politykę zwiększania rezerw złota. Trend ten trwa nieprzerwanie od globalnego kryzysu finansowego, pod wpływem którego nastąpiła decydująca zmiana nastawienia banków do złota.
Banki centralne kontynuują rekordowe zakupy złota

Banki centralne, złoto i… garnitury

Kategoria: Trendy gospodarcze
Ceny złota nie przestają zaskakiwać. Kiedy Stany Zjednoczone wydają się wychodzić zwycięsko z walki z inflacją, ceny złota na początku maja wzbiły się do rekordowo wysokiego poziomu. Wiele wskazuje na to, że na cenę kruszcu zaczynają wpływać zupełnie nowe czynniki. Jednak o starych też nie wolno nam zapominać.
Banki centralne, złoto i… garnitury

Prezes NBP: Szczyt inflacji w lato, powrót do celu w 2024 r.

Kategoria: Analizy
W 2024 roku inflacja wróci do celu niezależnie od tego czy tarcze inflacyjne będą utrzymane czy nie – zapowiedział prof. Adam Glapiński. Według projekcji NBP spadek inflacji powinien zacząć się już w te wakacje.
Prezes NBP: Szczyt inflacji w lato, powrót do celu w 2024 r.