W 2024 r. 31 proc. firm planuje wzrost zatrudnienia

W 2024 r. 31 proc. średnich i dużych firm planuje podnieść zatrudnienie, wobec 13 proc. przed rokiem. Odsetek firm planujących zwolnienia zmalał z 23 proc. do 13 proc. – wynika z badania dla Grant Thornton. Grono firm, które nie planują wzrostu ani redukcji zatrudnienia zmalało z 64 proc. do 55 proc.

„W ostatnich latach wielu pracodawców zmagało się z trudnościami wynikającymi z niepewności gospodarczej. Przekładało się to na pesymistyczne plany na 2023 rok, które zakładały raczej zwolnienia niż zwiększenie zatrudnienia. W bieżącym roku obserwujemy pozytywny zwrot – pracodawcy myślą głównie o tworzeniu miejsc pracy. Obecny wskaźnik netto prognoz zatrudnienia (odsetek firm planujących podnosić zatrudnienie minus odsetek planujących je obniżać) wynosi aż 18 pkt proc. Przed rokiem ten wskaźnik wynosił rekordowo niskie -10 pkt proc.” – napisano w raporcie.

Jak podano, w bazowym scenariuszu makroekonomicznym eksperci zakładają przyspieszenie zatrudnienia, ale nie aż tak mocne, jak mogłoby to sugerować badanie. Barierą może być brak pracowników na rynku.

„Spodziewamy się, że w 2024 roku zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrośnie o 0,2 proc., zaś zasadniczą barierą dla tak optymistycznych prognoz będzie bariera braku +wolnych+ pracowników na rynku. Znaczna część zatrudnienia będzie musiała odbywać się poprzez +podkupienie+ pracowników od konkurencji, co będzie przekładało się na wzrosty płac (tu możliwe niespodzianki w górę), a w mniejszym stopniu na przyrost ogólnej liczby pracujących” – dodano.

Grant Thornton ocenia, że pracodawcy w Polsce na początku 2024 r. wykazują optymizm nie tylko w deklaracjach, ale też w czynach, wyraźnie zwiększając liczbę rekrutacji.

„W styczniu 2024 r. pracodawcy opublikowali aż 244,9 tys. nowych ogłoszeń o pracę. To wzrost o 36 proc. w stosunku do grudnia. Dynamika roczna nadal jest ujemna (spadek o 4 proc. rok do roku), ale mocno wrosła w porównaniu z poprzednimi miesiącami (w grudniu spadek sięgał 27 proc.)” – napisano.

Z badania wynika, że pracodawcy planują podnoszenie wynagrodzeń, a najwięcej ankietowanych zakłada podwyżki zgodne z inflacją. Obniżek płac nie planuje żadna badana firma.

„Odsetek średnich i dużych firm, które planują w ciągu roku podnosić nominalnie płace, wynosi obecnie 79 proc. wobec 72 proc. rok temu i 59 proc. dwa lata temu. Największa część firm (42 proc.) planuje podnosić pensje równo ze wskaźnikiem inflacji, co oznacza, że realnie dochody pracowników pozostaną bez zmian. Jednocześnie aż 14 proc. pracodawców prognozuje wzrost wynagrodzeń silniej niż inflacja – to największy odsetek od początku tego badania” – napisano.

„W prognozie na 2024 r. nieco zmniejszyła się za to grupa pracodawców, którzy nie planują jakichkolwiek podwyżek płac (z 21 proc. do 19 proc.). Obniżania wynagrodzeń nie planuje żadna badana firma” – dodano.

Zdaniem ekspertów oznacza to, że większość firm wierzy, że mają za sobą trudny okres spowolnienia gospodarczego.

Badanie „Pensje i zatrudnienie – plany firm na 2024” zostało przeprowadzone na zlecenie Grant Thornton na grupie właścicieli i członków zarządu 100 średnich i dużych przedsiębiorstw.

doa/ gor/


Artykuły powiązane

Czy krzywa Phillipsa może wyjaśnić ostatni wzrost płac?

Kategoria: Trendy gospodarcze
W ostatnich miesiącach wzrost wynagrodzeń w USA, pomimo wyjątkowo „ścisłego” rynku pracy (czyli takiego, w którym popyt na pracę przeważa nad jej podażą),  wydaje się zwalniać, co stanowi zagadkę dla standardowych modeli „luzu” (chłonności) na tym rynku.
Czy krzywa Phillipsa może wyjaśnić ostatni wzrost płac?

Spadek udziału płac w PKB: przyczyny (i konsekwencje)

Kategoria: Trendy gospodarcze
Już od paru dekad widać kurczenie się udziału płac w PKB krajów wysokorozwiniętych. Na szybką poprawę sytuacji się nie zanosi, choć takie „przytłumione” płace utrwalają nierówności społeczne. Wiadomo jednak, gdzie tkwią przyczyny tego procesu.
Spadek udziału płac w PKB: przyczyny (i konsekwencje)