Produkcja odbuduje się w tym roku, inwestycje później

W III kwartale 2020 roku sytuacja przedsiębiorstw ankietowanych przez NBP poprawiła się w porównaniu z II kwartałem niemal pod każdym względem. Najważniejszym wskaźnikom wciąż jednak daleko do poziomów sprzed pandemii.
Produkcja odbuduje się w tym roku, inwestycje później

(©Envato)

„Choć zdecydowana większość przedsiębiorstw sądzi, że odbudowa poziomu produkcji dokona się jeszcze w tym roku, to odbudowa aktywności inwestycyjnej będzie wolniejsza. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że oceny powyższe cechuje wysoki poziom niepewności – znaczący odsetek przedsiębiorstw deklaruje, że nie wie, kiedy powróci do przedkryzysowego poziomu aktywności – a kluczową jej przyczyną są ryzyka związane z dalszym przebiegiem pandemii” – czytamy w streszczeniu „Szybkiego Monitoringu NBP. Styczeń 2021 r. ”

W ankiecie wzięło udział 2 621 firm z całego kraju i aż 70 proc. z nich oceniło, że w całym 2020 r. pandemia COVID-19 oddziaływała na ich sytuację w stopniu co najmniej umiarkowanie negatywnym, w tym ok. 1/5 z nich – zdecydowanie negatywnie. Prawie 1/3 badanych doświadczyła wpływu niezbędnych restrykcji przeciwpandemicznych. Jednocześnie niemal połowa respondentów zadeklarowała skorzystanie z co najmniej jednego instrumentu wsparcia finansowego – najczęściej ze środków dostępnych w ramach tarczy finansowej PFR.

Z ankiet można też wyciągnąć wniosek o odbiciu typu K – wyraźnej poprawie w jednych branżach i stagnacji w innych.

„Wyraźnie lepsze niż w I półroczu 2020 r. były wyniki finansowe przedsiębiorstw, choć w większości przekrojów w ujęciu narastającym (od początku roku) – także wciąż poniżej rezultatów z 2019 r. Były one również, podobnie jak przychody, silnie zróżnicowane na poziomie jednostkowym: lepsze m.in. w grupie eksporterów, zaś zdecydowanie gorsze – w branżach najbardziej eksponowanych na ograniczenia przeciwpandemiczne. Przy wzroście wskaźnika dla całego sektora spadek rentowności r/r nastąpił w: górnictwie, pozostałej działalności usługowej, energetyce, kulturze, hotelach i restauracjach oraz obsłudze nieruchomości” – czytamy w raporcie.

Przychody były lepsze m.in. w grupie eksporterów, gorsze – w branżach najbardziej eksponowanych na ograniczenia przeciwpandemiczne.

Drugim źródłem raportu są jak zawsze sprawozdania finansowe GUS F-01. Wynika z nich, że w przedsiębiorstwach wyraźnie wzrosły wyniki finansowe, tak w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym oraz poprawiła się rentowność. W III kwartale 2020 r. wygenerowany przez przedsiębiorstwa wynik na sprzedaży zwiększył się o 5,6 proc. r/r, a wynik finansowy netto wzrósł o 12,5 proc. r/r.

Ekonomiści NBP przypominają jednak, interpretując te dane, że ze względu na bardzo słaby I kwartał niższe niż w analogicznym okresie poprzedniego roku były wyniki finansowe w ujęciu narastającym. Wynik na sprzedaży w okresie I-III kwartał 2020 r. zmniejszył się o 3,8 proc. r/r, zaś wynik finansowy netto – o 11,4 proc. r/r.

Uważnie śledzony w kolejnych edycjach „Szybkiego Monitoringu” jest też wskaźnik inwestycji. Tu także za wcześnie na przełom. W III kwartale 2020 roku, podobnie jak w poprzednim, przedsiębiorstwa je ograniczały. Nakłady inwestycyjne na środki trwałe spadły o 10,9 proc. r/r do poziomu 35,6 mld zł. Pocieszające jedynie, że to spadek mniejszy niż w II kwartale, kiedy odnotowano minus 13,3 proc. r/r.

Nakłady inwestycyjne na środki trwałe spadły o 10,9 proc. r/r do poziomu 35,6 mld zł.

„Mimo bardzo wysokiej płynności finansowej, korzystnej także z punktu widzenia możliwości finansowania działalności rozwojowej, redukcja inwestycji to nadal, tak jak w początkowej fazie kryzysu wywołanego wybuchem pandemii, najczęściej podejmowane w firmach – obok zmniejszania kosztów pracy – działanie przeciwkryzysowe (35,8 proc. podmiotów). Skala redukcji inwestycji pogłębiała się wyraźnie wraz z zakresem restrykcji; przedsiębiorstwa objęte bezpośrednio skutkami obostrzeń planują dalsze i nawet nieco głębsze niż w poprzednim kwartale obniżanie wielkości nakładów” – czytamy w raporcie.

Przełomu nie ma także na rynku pracy. Wskaźnik kwartalnych prognoz zatrudnienia spadł w ujęciu kwartalnym i rocznym i przyjął wartość 6,7 punktu (Różnica między 18,7 proc. firm, które planowało zwiększyć zatrudnienie, a 12 proc. które planowało je zmniejszyć, choćby czasowo).

„Pogorszenie kwartalnych prognoz zatrudnienia zanotowano w większości analizowanych klas, przy czym najsłabsze przewidywania dotyczą obecnie najmniejszych przedsiębiorstw, sektora usługowego (w tym hotelarstwa – 41 proc. firm planuje zwolnienia, restauracji – 29 proc. firm ma takie plany, turystyki – 78 proc.) oraz energetyki i górnictwa i kopalnictwa” – wymieniają ekonomiści NBP.

Raport przynosi także odpowiedź, w jakich branżach w 2020 roku zatrudnienie zwiększano, bo i takie były. Chodzi o niektóre usługi – działalność weterynaryjną (wzrost o 44 proc. r/r), oprócz tego działalność związaną z produkcją filmów (23 proc.), działalność prawniczą (12 proc.), czy działalność usługową w zakresie informacji (10 proc).

– Oprac. MP

„Szybki Monitoring NBP. Analiza sytuacji sektora przedsiębiorstw. Styczeń 2021” na stronie NBP.

(©Envato)

Otwarta licencja


Tagi


Artykuły powiązane

Tydzień w gospodarce

Kategoria: Raporty
Przegląd wydarzeń gospodarczych ubiegłego tygodnia (02–06.05.2022) – źródło: dignitynews.eu
Tydzień w gospodarce