(©Envato)
USA i Chiny od początku 2018 r. podnoszą sobie wzajemnie cła na towary, prowokując debaty na temat możliwego rozbicia (ang. fragmentation) światowego handlu na bloki państw o zbieżnych interesach (Alfaro i Chor 2023, Utar i in. 2023, Pierce i Yu 2023). Również w 2018 r., w przemówieniu z listopada, prezydent Xi Jinping stwierdził, że rozwój wypadków zmusza Chiny do „obrania ścieżki samowystarczalności”. Tę deklarację potwierdzono potem dobitnie w szeregu publicznych komunikatów. Ostatnio zaś na ceremonii zakończenia Narodowego Kongresu Ludowego w 2023 r., odnosząc się do napięć w stosunkach z USA i innymi państwami demokratycznymi, Xi powtórzył, że „Chiny powinny dążyć do osiągnięcia większej samowystarczalności”.
W artykule rozpatrujemy zaawansowanie Chin na drodze do tego celu. Zaczynamy od krótkiego przedstawienia chińskiego modelu rozwoju, opartego na wysokich inwestycjach, które mają rozbudować potencjał produkcyjny kraju, w połączeniu z umiarkowaniem w konsumpcji krajowej. Następnie wykazujemy, że gospodarka Chin stopniowo pozbywa się uzależnienia od importu, na co wskazują wyraźne trendy w kluczowych sektorach produkcyjnych i technologicznych. Koncentrując się w szczególności na branży motoryzacyjnej, podkreślamy imponujące tempo przemiany Chin z importera w eksportera netto gotowych samochodów, co zwiększyło udział wartości dodanej w produkcji tego kraju. Na koniec omawiamy głęboki spadek bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) napływających do Chin w ostatnich latach oraz ryzyko stopniowego rozluźniania powiązań między produkcją w Chinach i gospodarkach zaawansowanych.
Model rozwojowy Chin
W ciągu minionego półwiecza model rozwojowy Chin charakteryzował się rosnącym udziałem inwestycji w PKB oraz zaskakująco niskim udziałem konsumpcji gospodarstw domowych (wykres).
W miarę rozbudowy potencjału produkcyjnego Chin, zwłaszcza w sektorach przetwórczych, chińska gospodarka – w warunkach niedostatecznej dynamiki popytu krajowego – uzależniła się od popytu zagranicznego. Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego, nadwyżka w bilansie handlu towarami Chin osiągnęła w 2022 r. maksimum na poziomie 900 mld dol., co pokazuje, jak bardzo kraj ten jest zależny od popytu zagranicznego jako generatora wzrostu gospodarczego.
Zobacz również:
Chińska Inicjatywa Pasa i Szlaku po dekadzie
Zależność chińskiej gospodarki od eksportu jest przedmiotem wielu debat (Bown 2022, Freund i in. 2023, Hogan i Hufbauer 2023). Tymczasem chińskie władze martwią się bardziej uzależnieniem od importu i faktem, że Chiny potrzebują dostępu do różnorodnych surowców i komponentów na potrzeby rodzimej produkcji. W 2018 r. prezydent Xi Jinping zaapelował o „kompleksowe podejście” do stopniowego uniezależniania się Chin od importu krytycznych komponentów technologicznych. Jego strategia obejmuje zwiększenie inwestycji krajowych w strategiczne sektory technologiczne, pielęgnowanie krajowych talentów i „repatriację” (ang. reshoring) kompetencji w celu inspirowania innowacji.
Spadek zależności Chin od importu
Zaczynamy od kompleksowej analizy ścieżki PKB, importu i eksportu. Import i eksport są historycznie bardziej zmienne niż PKB mierzony oficjalnymi statystykami. Wykres odsłania natomiast inny interesujący fakt: oto w ciągu minionych pięciu lat import rósł znacznie wolniej niż eksport.
W bliższym, sektorowym oglądzie zauważamy, że niemrawy chiński import podtrzymują głównie dwie branże: wyrobów mechanicznych i elektrycznych oraz wysokiej technologii, które od początku 2022 r. notują regres (wykres).
Chcąc przekonać się, czy spadek importu w tych sektorach może wynikać z czynników globalnych, warto przyjrzeć się jednoczesnej ewolucji zarówno importu, jak i eksportu. Tendencje w imporcie i eksporcie w tych kluczowych sektorach zaczęły rozchodzić się od 2021 r. – we wcześniejszym okresie miały bardzo podobny przebieg. Eksport urządzeń mechanicznych i elektrycznych jest stosunkowo stały, natomiast import znacznie spadł. W tym samym okresie eksport towarów zaawansowanych technologicznie zmalał, ale jeszcze bardziej spadł import. Ogólny spadek handlu produktami zaawansowanych technologii można prawdopodobnie przypisać m.in. ograniczeniom handlowym i inwestycyjnym nałożonym przez USA na ten konkretny sektor.
Branża samochodowa pod lupą
Chińska branża motoryzacyjna odsłania wiele procesów warunkujących dążenie Chin do samowystarczalności. Chiny zwróciły na siebie uwagę jako największy na świecie producent pojazdów elektrycznych ; są one jednym z wielu zaawansowanych technologicznie produktów, których wspieraniem zainteresowany jest rząd. Jednak ze względu na szereg czynników, także eksport samochodów ogółem z Chin – w tym pojazdów z silnikami spalinowymi – wzrósł radykalnie od 2020 r., znacznie przewyższając wzrost produkcji ogółem i wzrost sprzedaży krajowej.
Zobacz również:
Chiny: deweloperskie zawirowanie
Po pierwsze, Chiny są w stanie produkować samochody taniej ze względu na niższe ceny krajowe komponentów, takich jak stal i elektronika. Również władze lokalne zapewniają dotacje, w szczególności dla firm produkujących pojazdy elektryczne, co dodatkowo obniża ceny w tym sektorze.
Po drugie, wewnętrzny popyt Chin na samochody przesunął się silnie w kierunku samochodów elektrycznych. Spadek popytu krajowego na pojazdy spalinowe uwolnił znaczne moce wytwórcze w tym zakresie. Skłoniło to Chiny – dla których alternatywą było zamykanie zakładów produkcji pojazdów spalinowych – do zwrotu w kierunku rynków eksportowych, gdzie popyt nie słabnie tak szybko.
W bilansie handlowym Chin nastąpiła imponująca zmiana. W odniesieniu do gotowych samochodów, w ciągu kilku ostatnich lat Chiny z importera netto stały się eksporterem, zwiększając zarazem eksport netto części samochodowych. Jest to dowód na potwierdzenie tezy, że Chiny powiększają swoje udziały w rynkach samochodów montowanych, ale też czynią postępy na drodze do kompleksowej samowystarczalności. Co więcej, spojrzenie na przepływy brutto pokazuje, że zmiana w bilansie handlowym jest wynikiem nie tylko wzrostu eksportu, ale także gwałtownego spadku importu, zwłaszcza części samochodowych.
Spadek inwestycji zagranicznych
Spadek BIZ w Chinach może mieć wpływ na decyzję tego kraju o dążeniu do samowystarczalności, a także determinację w realizacji tego celu. Jak pokazuje wykres, bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Chinach przybrały w III kw. 2023 r. wartość ujemną po raz pierwszy, od kiedy tę wartość zaczęto rejestrować w 1981 r. Dla porównania, bezpośrednie inwestycje Chin w innych krajach pozostają od 2017 r. na mniej więcej tym samym poziomie.
Zahamowanie napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych można częściowo przypisać wyjątkowym czynnikom krajowym w Chinach, takim jak niższe stopy procentowe, niepewna sytuacja w sektorze nieruchomości i represje wobec firm konsultingowych w związku z ustawą o zwalczaniu szpiegostwa. Należy jednak podkreślić, że oprócz tych czynników ekonomicznych, istotną rolę odegrał także wzrost ryzyka geopolitycznego i obawa przed sankcjami: w ciągu minionego roku napięcia między USA a Chinami nasiliły się, a w sierpniu Stany Zjednoczone wprowadziły nawet zakaz inwestycji w zaawansowane technologie w Chinach. W rezultacie globalni inwestorzy mogli skierować część swojego kapitału do krajów postrzeganych jako bardziej przyjazne dla bloku zachodniego.
Zobacz również:
Nieoczywisty mechanizm chińskiego spowolnienia
Dążenie Chin do samowystarczalności może być zarówno przyczyną, jak i konsekwencją głębokiego spadku BIZ. W imię bezpieczeństwa narodowego Chiny wdrożyły szereg wymogów które utrudniały osiągnięcie sukcesu zagranicznym firmom. Jednocześnie głębokie spadki inwestycji mogą zwiększać motywację tego kraju do ograniczenia swojej zależności od zagranicy.
Refleksje końcowe
Od roku 2018 Chiny realizują jasno stwierdzony cel osiągnięcia samowystarczalności; jak się wydaje, na tej drodze poczyniono znaczne postępy w szeregu kluczowych branż. W miarę wzrostu napięć geopolitycznych nasiliły się bowiem krajowe i zagraniczne restrykcje w handlu i inwestycjach transgranicznych, co może wzmacniać determinację Chin w dążeniu do samowystarczalności. Coraz mniejsza zależność Chin od importu, zwłaszcza w sektorach krytycznych, takich jak branża wysokich technologii czy urządzeń elektrycznych pokazuje postępy, jakie kraj ten poczynił na drodze do samowystarczalności w zaledwie kilka lat.
Jednocześnie powiązania produkcyjne Chin z blokiem zachodnim pozostają bliskie. Według OECD wkład Chin do wartości dodanej w globalnym popycie finalnym wzrósł znacznie w dekadzie lat 2010., osiągając 39 proc. w 2020 r. Ponieważ na horyzoncie nie widać fragmentacji globalnych procesów produkcji, dążenie Chin do samowystarczalności będzie prawdopodobnie nadal miało globalne reperkusje.
Uwaga autorów: Autorzy wyrażają własne opinie, a nie oficjalne stanowisko Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej czy też żadnej innej osoby związanej z Systemem Rezerwy Federalnej.
Francois de Soyres – Principal Economist at Federal Reserve Board Of Governors
Dylan Moore – Research Assistant at Federal Reserve Board Of Governors
Artykuł ukazał się w wersji oryginalnej na platformie VoxEU, tam też dostępne są przypisy i bibliografia.