Autor: Mirosław Ciesielski

Wykładowca akademicki, opisuje rynki finansowe, zmiany na rynku fintechów i startupów

Media społecznościowe i metawersum zdynamizują e-commerce

Po pandemii globalny e-commerce notuje malejącą dynamikę wzrostu, a w niektórych geografiach nawet spadek obrotów. Jego nową siłą napędową stają się media społecznościowe, a niedługo będzie nią także metaverse.
Media społecznościowe i metawersum zdynamizują e-commerce

(©Envato)

Z zakupów online korzysta na świecie blisko 5 mld ludzi. Według wstępnych szacunków wartość globalnych obrotów e-commerce w 2022 r. przekroczyła 5,5 bln dol. wobec 4,9 bln w poprzednim roku i niespełna 3,4 bln w roku przed pandemią. W tym okresie udział zakupów w internecie w globalnej wartości sprzedaży detalicznej wzrósł z 13,8 proc. do 21 proc., jak wynika z obliczeń portalu Statista. Za pomocą urządzeń mobilnych dokonuje się ponad 70 proc. wartości zakupów. Za 52 proc. obrotów odpowiadają Chiny, w których zakupy online robi ponad 820 mln klientów. 19 proc. obrotów przypada na USA, a na Wielką Brytanię – niespełna 5 proc. W kolejnych trzech latach dynamika sprzedaży online znacznie jednak zwolni i nie przekroczy 10 proc. średniorocznie. W 2022 r. najszybciej rozwijającymi się rynkami na świecie, notującymi przynajmniej 20-procentowy wzrost obrotów były Filipiny, Indie, Indonezja, Brazylia i Argentyna. W dziedzinie e-commerce raczej jednak nadrabiały zaległości wobec światowych liderów. W Ameryce Łacińskiej obroty e-commerce to zaledwie 168 mld dol., a osiągnięcie poziomu 20 proc. penetracji sprzedaży detalicznej prognozowane jest dopiero za trzy lata.

Zobacz również:
https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/handel-coraz-bardziej-cyfrowy/

Eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego w jednej ze swoich analiz zwracają uwagę, że w wielu krajach znaczenie sprzedaży online spadło w stosunku do okresu pandemicznego szczytu. Z kolei w krajach, takich jak Singapur, Wielka Brytania czy Kanada, które jeszcze przed pandemią miały wysokie wskaźniki transakcji online, wzrosło jeszcze bardziej. Długotrwałe skutki wzrostu znaczenia zakupów online występują szczególnie w zakresie dostaw żywności, korzystania z porad telemedycznych, zakupu ubrań i elektroniki.

W czasie pandemii największymi beneficjentami rozwoju e-commerce stały się globalne platformy online. Z danych przedstawionych przez Konferencję Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju wynika, że w 2019 r. na 13 największych (m.in. na chińskich Alibabie, JD.com, Pinduoduo, a także na Amazonie, eBayu i Shopify) sprzedano towary o wartości 2,4 bln dol., a dwa lata później – już 3,9 bln dol. W Europie sprzedaż online jest bardzo rozdrobniona i tylko Amazon, eBay, MediaMarkt i Zalando są obecne na więcej niż na kilku rynkach regionu jednocześnie. Większość graczy to lokalne firmy, dla których internet jest uzupełniającym kanałem sprzedaży dla tradycyjnej sieci dystrybucji, dlatego w przyszłości można się spodziewać konsolidacji sprzedaży online. W pierwszej kolejności może nią być objęty rynek dostaw żywności. Do tego typu platform, np. Glovo, napływa spory kapitał od funduszy venture capital (ponad 2 mld dol.). To pozwoli rozszerzyć skalę działalności, co z kolei wzbudzi zainteresowanie ich przejęciem przez globalnych graczy.

Zróżnicowana Europa i zakupy transgraniczne

Najbardziej dojrzałymi europejskimi rynkami ecommerce, poza Wielką Brytanią, są Holandia i kraje nordyckie, w których odpowiednio 94 i 86 proc. populacji kupuje online. Na Wyspach wartość transakcji online w całkowitej sprzedaży detalicznej oscyluje wokół 30 proc., w Holandii – 24 proc., w Niemczech – 22 proc. Aż 60 proc. obrotów branży na Starym Kontynencie przypada na rynki zachodnioeuropejskie, a 12 proc. na Europę Centralną i Wschodnią. Według analizy, Statista e-commerce ma największe znaczenie w Europie dla gospodarki brytyjskiej (9,3 proc. PKB), duńskiej (6,9 proc.) i szwedzkiej (5,8 proc.). W Polsce to 4 proc. Europejska branża e-commerce stała się istotną częścią gospodarki. Zgodnie z szacunkami European E-commerce Report 2022 zatrudnia ponad 26 mln pracowników w mniej więcej 5 mln firm.

Europejska branża e-commerce stała się istotną częścią gospodarki. Zgodnie z szacunkami European E-commerce Report 2022 zatrudnia ponad 26 mln pracowników w mniej więcej 5 mln firm.

Wartość rynku e-commerce w Polsce w 2021 r. wyniosła 94 mld zł, w 2022 r. prawdopodobnie 110 mld zł. W kolejnych latach dynamika sprzedaży może być mniejsza, ale ożywią ją prawdopodobnie popyt generowany przez uchodźców z Ukrainy oraz inflacja obniżająca siłę nabywczą konsumentów, którzy będą chcieli dokonywać tańszych zakupów w internecie. Dobrze rozwija się rynek usług online (streaming, subskrypcje, oprogramowanie). Jak wynika z danych BlueMedia, operatora usług płatniczych, osiąga on wartość prawie 50 mld zł.

Badania przeprowadzone przez firmę badawczą Gemius wskazują, że zakupy online zrobiło w 2022 r. 77 proc. Polaków, w 2019 r. deklarowało je 62 proc. respondentów. E-zakupy stanowiły w Polsce 14 proc. wartości sprzedaży detalicznej. Choć do liderów sporo nam brakuje, to wynik Polski jest wyraźnie lepszy od Włoch i Hiszpanii, gdzie wskaźnik nie przekracza 12 proc. To także zasługa relatywnie dużych zakupów na zagranicznych platformach, takich jak AliExpress czy Amazon. Deklaruje je prawie jedna trzecia badanych. Co prawda udział Allegro w polskim rynku jest największy i wynosi ponad 30 proc., jednak konkurenci powiększają swoje udziały rynkowe.

Polskę wyróżnia w Europie najszybszy czas dostaw przesyłek, który wynosi średnio 1,1 dnia roboczego. To także zasługa rozbudowanej sieci paczkomatów.

Zobacz również: 
https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/platnosci-odroczone-rozpychaja-sie-nie-tylko-w-e-commerce/

Handel transgraniczny jest istotną częścią e-commerce na całym świecie. Jego udział w globalnych obrotach handlu detalicznego w internecie wyniósł w 2022 r. 22 proc. wobec 16 proc. w 2016 r. Wartość zakupów w 2021 r. na zagranicznych platformach i w sklepach internetowych przekraczała 780 mld dol. i ma rosnąć do końca dekady w tempie ponad 25 proc. średniorocznie. Obecnie korzysta z nich około 0,5 mld ludzi na świecie. Największe obroty transgraniczne generuje rynek chiński, na którym zakupy zagranicznych internautów rocznie przekraczają wartość 300 mld dol. Drugie miejsce z obrotami ponad 100 mld dol. przypada USA, a trzecie Wielkiej Brytanii (30 mld). Chińczycy i Amerykanie relatywnie w niewielkim stopniu jednak korzystają z zakupów zagranicznych – w Chinach to 39 proc. spośród kupujących online, w USA jedna trzecia.

Najbardziej dojrzałymi europejskimi rynkami e-commerce poza Wielką Brytanią są Holandia i kraje nordyckie, w których odpowiednio 94 i 86 proc. populacji kupuje online

Znacznie większe zainteresowanie zakupy transgraniczne budzą w krajach o niewielkich populacjach, jak Izrael (84 proc.), Austria (83 proc.) i Singapur (78 proc.), a także w Brazylii, Japonii i Francji. Udział internetowego handlu transgranicznego w Europie w całości obrotów e-commerce powoli rośnie z roku na rok i przekracza już 170 mld euro. Dwie trzecie tej kwoty to handel wewnątrzunijny.

Rosnąca rola nowych mediów

Bardzo szybko zwiększa się sprzedaż przez media społecznościowe, co jest w dużej mierze efektem gwałtownego wzrostu ich popularności w czasie pandemii. Szacunki Statista wskazują, że w ostatnim roku globalne zakupy w social mediach wyniosły niemal 1 bln dol. – to prawie dwa razy więcej niż w 2020 r. Aż co czwarty użytkownik robi w nich zakupy. Wysoka, ponad 30-procentowa dynamika ma się utrzymać do 2026 r., co przełoży się na transakcje w wysokości 2,9 bln dol. Najbardziej aktywni są Chińczycy. Prawie co drugi internauta z Państwa Środka kupuje na platformach społecznościowych. Na całym świecie wielkimi ich entuzjastami są młodzi ludzie w wieku 18–34 lat.

Rosnący potencjał sprzedażowy drzemie w zapoczątkowanym w czasie pandemii live streamingu. Jak wskazuje Mc- Kinsey & Company, firma doradztwa strategicznego, dwugodzinne wydarzenie na platformie TikTok może generować sprzedaż o wartości porównywalnej z tygodniowymi przychodami flagowych sklepów sieciowych w branży mody. Technologia rozszerzonej rzeczywistości pozwala dzięki wykorzystywaniu specjalnych gogli przymierzać wirtualnie nie tylko stroje, lecz także makijaże, jak ma to miejsce na platformie Snapchat. Doskonałe wyniki sprzedaży w streamingu są efektem współpracy z celebrytami i influencerami, którzy w czasie wydarzenia wchodzą w relacje z publicznością. Dlatego wskaźniki konwersji (liczba transakcji w stosunku do liczby klientów odwiedzających), szczególnie w Chinach, są nawet dziesięciokrotnie wyższe niż w przypadku tradycyjnych witryn e-commerce (średnio 3 proc.).

Zobacz również:
https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/e-commerce-rosnie-wolniej/

Według badań portalu Business Wire najbardziej popularnymi na świecie miejscami zakupów w mediach społecznościowych w 2022 r. były Facebook (zakupów dokonało 58 proc. internautów), Instagram (46 proc.) i TikTok (16 proc.). W Polsce pierwsze dwa miejsca należą do Facebooka i Instagrama, trzecie zajął YouTube. Jednocześnie co czwarty polski internauta dokonał już zakupu w czasie live streamingu.

W Państwie Środka udział zakupów w mediach społecznościowych w sprzedaży e-commerce przekroczył w 2022 r. 13 proc., podczas gdy w USA było to zaledwie 5 proc. Jednak i tu należy spodziewać się szybkiego wzrostu – ten kanał sprzedaży ma wygenerować w 2025 r. ponad 80 mld dol. obrotów, tj. ponad dwukrotnie więcej niż w 2021 r. Ogromny potencjał sprzedażowy mają Indie, gdzie już 45 proc. użytkowników internetu stało się publicznością live streamingu, ale to do Tajlandii należy światowy rekord pod względem udziału mediów społecznościowych w zakupach ecommerce. Aż 90 proc. kupujących online dokonało przynajmniej jednej transakcji za ich pośrednictwem.

W Europie wartość tego rodzaju sprzedaży szacowana jest na ponad 65 mld dol. w 2022 r. To niewiele w porównaniu z innymi rynkami. Będzie ona jednak w ciągu kolejnych pięciu lat rosnąć do poziomu 36 proc. w średniorocznym tempie – to prawie cztery razy szybciej niż prognozowany wskaźnik wzrostu globalnego ecommerce. Dlatego w wielu krajach rośnie wartość inwestycji w działania marketingowe w social mediach. Szacuje się je na 15 proc. globalnych wartości budżetów reklamowych. Do tej pory najwięcej zakupów dotyczyło odzieży, kosmetyków, produktów wyrobów elektronicznych, a także żywności, jednak jej udział może maleć w związku z końcem pandemii.

Zobacz również: 
https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/finanse-w-metawersum/

Nowym medium sprzedaży e-commerce staje się także metawersum. Raport portalu The PayPers wskazuje, że do 2026 r. aż 30 proc. dużych organizacji będzie dysponowało ofertą sprzedaży swoich produktów w tej przestrzeni. To może w zasadniczy sposób zmienić zachowanie klientów w trakcie procesu dokonywania zakupów. Dotychczasowe podejście „kliknij i kup” zmieni się w możliwość „doświadcz i kup”, ponieważ klienci będą mogli wirtualnie dotknąć produktów, przymierzyć je i testować przed dokonaniem transakcji. W ten sposób fizyczne miejsca sprzedaży staną się jeszcze mniej potrzebne niż w epoce tradycyjnego e-commerce. To spowoduje, że znacznie spadnie wskaźnik zwrotu zakupionych produktów, który jest ciągle bolączką branży i w 2022 r. wyniósł ponad 16 proc. wartości zamówionych towarów.

Trójwymiarowa przestrzeń stwarza też wielu branżom szansę zaoferowania klientom nowych kategorii cyfrowych dóbr. Należy do nich turystyka. Technologia daje możliwość odbywania wirtualnych wycieczek i odwiedzania takich miejsc jak egipska Dolina Królów czy paryski Luwr oraz uczestniczenia w wydarzeniach sportowych i rozrywkowych, np. koncertach światowych gwiazd.

Wartość transakcji w metawersum jest szacowana na 60 mld dol. w 2026 r. i 86 mld dol. rok później

Dynamika sprzedaży fizycznych towarów w metawersum (osobną kwestią są produkty w pełni cyfrowe, jak ubiory dla awatarów) jest jeszcze niewielka, ale tempo wzrostu będzie dorównywać mediom społecznościowym. Wartość transakcji jest szacowana na 60 mld dol. w 2026 r. i 86 mld dol. rok później. Najszybciej rozwijającym się rynkiem będzie Ameryka Północna z 40-procentową średnioroczną dynamiką sprzedaży. Jak przewiduje McKinsey do 2030 r. 80 proc. klientów ecommerce będzie miało doświadczenia związane z zakupami w metawersum.

Zmiany w kanałach sprzedaży e-commerce będą w coraz większym stopniu skutkiem rosnącej siły zakupowej w pełni cyfrowych pokoleń: milenialsów i generacji Z. Ci ostatni urodzeni w latach 1995–2010 już rok temu wykazywali się dochodami do dyspozycji przekraczającymi globalnie, według wyliczeń agencji Bloomberg, 360 mld dol. Nadchodzące osłabienie światowego wzrostu gospodarczego zredukuje jednak ich apetyty na dobra luksusowe, a duża świadomość ekologiczna przesunie popyt na dobra o bardziej niż dotychczas zrównoważonym charakterze.

(©Envato)

Tagi


Artykuły powiązane

E-commerce rośnie wolniej

Kategoria: Analizy
W pandemii zakupy, tak jak wiele innych spraw, powszechnie załatwialiśmy przez internet, ale jak tylko stał się możliwy powrót do realu znów ochoczo ruszyliśmy do sklepów.
E-commerce rośnie wolniej

Rewolucja na indyjskim rynku płatności

Kategoria: Analizy
Indie są jednym z liderów w płatnościach natychmiastowych – przesyłanych i rozliczanych w czasie rzeczywistym, w ciągu kilkunastu minut. Ich wdrażanie nabrało tempa w pandemii, a dużą rolę odgrywa w tym procesie indyjski bank centralny. Inkluzja finansowa hinduskiego społeczeństwa znacznie przyśpieszyła.
Rewolucja na indyjskim rynku płatności

Budżet – fikcyjna siła Rosji

Kategoria: Makroekonomia
Zasobny budżet przez lata postrzegano jako symbol siły Rosji oraz główne narzędzie kształtowania rozwoju społecznego i gospodarczego. W ostatnim okresie stał się również podstawowym instrumentem obrony przed skutkami sankcji.
Budżet – fikcyjna siła Rosji